Strona 33 z 35

PostNapisane: Cz 21 paź, 2010
przez fisher
michu:/ napisał(a):PS: Robert, będę zakładał nowe akwarium 112L. Zamiast dyfuzora ze spiekiem, chcę zamontować reaktor narurowy - dostałem fajna ofertę na takie coś od Sery. Jak oceniasz takie urządzenie pod kątem dystrybucji co2 w konfrontacji ze zwykłym dyfuzorem ze spiekiem?


Pytanie nie do mnie ale odpowiem.
Na konkurencyjnym forum w temacie: "Termoreaktor CO2" była dyskusja na temat reaktora Sery.

Oczywiście nie ma co porównywać spieku z reaktorem zewnętrznym. Jakikolwiek zewnętrzny reaktor będzie lepiej rozpuszczał gaz niż spiek.

PostNapisane: Cz 21 paź, 2010
przez Ulvhedin
Mnie kupiony się rozpadł po kilku miesiącach :lol: co prawda nie był z Sery.

Podłączyłem całkiem niedawno ten, który sam składałem i jest rewelka. Teraz nawet trawnik bąbluje :smile: reaktor osłabia 'cyrkulację'. Mam nadzieję, że tylko to jest problemem u mnie :???:

PostNapisane: Pt 22 paź, 2010
przez michu:/
Ulvhedin napisał(a):reaktor osłabia 'cyrkulację'


Zgadzam się. Ale ten sery to jakiś wynalazek - że niby aktywny bo ma jakiś tam wirnik itp. Mi się podoba takie urządzenie bo dzięki niemu będę miał mniej przewodów i kabli w akwarium a więcej miejsca na rośliny :)

PostNapisane: Pt 22 paź, 2010
przez fisher
Ulvhedin napisał(a):reaktor osłabia 'cyrkulację'

michu:/ napisał(a):Zgadzam się. Ale ten sery to jakiś wynalazek - że niby aktywny bo ma jakiś tam wirnik itp.


Nie ma siły, każdy reaktor osłabi cyrkulację. Osobiście wątpię w skuteczność reaktora Sery. Ale jeśli się na niego zdecydujesz to zmierz przepływ przed i po zamontowaniu. Może się komuś przyda taka informacja.

PostNapisane: Pt 22 paź, 2010
przez michu:/
fisher napisał(a):wątpię w skuteczność reaktora Sery


Rozumiem, że chodzi o cyrkulację a nie rozpuszczalność?

PostNapisane: Pt 22 paź, 2010
przez fisher
michu:/ napisał(a):
fisher napisał(a):wątpię w skuteczność reaktora Sery

Rozumiem, że chodzi o cyrkulację a nie rozpuszczalność?

Tak, choć tego reaktora nie miałem w ręce więc moja opinia jest mocno nieobiektywna.
Jeśli już się zdecydujesz to koniecznie zrecenzuj produkt.

PostNapisane: Pt 22 paź, 2010
przez fisher
Chciałem zacząć z EI. Mam zbiornik który startuję na sucho ok 4 tygodni (zbiornik na amazoni II) - zdjęcie poniżej.
Czy z nawożeniem mogę zacząć zaraz po zalaniu wodą? O czym musiałbym dodatkowo pamiętać?
Wiem, że muszę zapewnić dużo co2. Butla i reaktor zew. już czekają.
Ale jak postępować ze światłem?. Obecnie świecę 12h, czy po zalaniu zmniejszyć długość świecenia. Jeśli tak to do jakiej wartości
Jeśli nawozić od początku to czy na pełnych dawkach mikro/makro?
Czy po zalaniu postępować w sprawie podmian wody tak jak ze świeżą amazonią?

Prawy tył dosadzę jeszcze jakimś zielskiem.

Będę zalewał wodą z innego akwarium. Filtr kubełkowy od kilku tygodni szczepi się w drugim zbiorniku więc start biologiczny powinien być ułatwiony.

Obrazek

PostNapisane: Pt 22 paź, 2010
przez Ulvhedin
Jak kupowałem nie znalazłem innego, pewnie jakby włożyć cyrkulator do tego robionego to wyjdzie na to samo :razz:

PostNapisane: Pt 22 paź, 2010
przez michu:/
Witam,

Minął kolejny tydzień z EI. Zbornik jest już mocno zagęszczony. Wszystkie roślinki ładnie rosną. Myślę, że tylko rotala indica mogłaby lepiej wyglądać. Sinice zdjąłem dzisiaj przed podmianą chyba wszystkie, pozdejmowałem z roślin, bardziej zainfekowane usunąłem.

Zgodnie z radą kolegi Siary, wyczyściłem filtr (w sumie te pierwsze gąbki). Faktycznie było tam sporo rozkładających się części roślin. Po tym podmiana wody 50% i ... zobaczymy. Jestem dobrej myśli.

PostNapisane: Wt 26 paź, 2010
przez michu:/
Witam

Chyba jednak nie obejdę się bez Waszej pomocy. Nie wiem czy to coś co mam w akwarium to sinice ale zakładam najgorsze, że tak.

Obecnie sytuacja jest taka, że rośliny rosną. Sinice występują głównie na żwirku, ale niestety i na roślinach. Głównie na Limnophila Sessiflora. Jednak mam wrażenie, że zmieniają kolor. Są jakby brązowe. Ale jak zdejmę je z liści to dalej jest to plecha. Pod tym brązowym ciemnozielona. Na moczarce sa na obrzeżach liści i niestety moczarka zaczyna tracić liście dolne.

Prosiłbym o rady jak tutaj sobie poradzić.

PS: Specjalnie nie piszę w dziale glony, z uwagi na stosowanie przeze mnie metody EI. Być może będzie to dla kogoś pomocne. Jeżeli nie to proszę o przeniesienie.

PS2. Na jakim serwerze najlepiej umieścić zdjęcia, tak, żeby można było je było z zlinkować zgodnie z instrukcją?

PostNapisane: Wt 26 paź, 2010
przez fisher
michu:/ napisał(a):PS2. Na jakim serwerze najlepiej umieścić zdjęcia, tak, żeby można było je było z zlinkować zgodnie z instrukcją?

Możesz na http://imageshack.us/

PostNapisane: Wt 26 paź, 2010
przez michu:/
Witam,

Zdjęcia poglądowe.

Może to coś pomoże, w sensie gęstości roślin i położenia filtra i dyfuzora.

Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Śr 27 paź, 2010
przez michu:/
Witam,

Pozwolę sobie na kolejnego posta. Sinice dalej odradzają się, głównie na podłożu. Zastanawiam się też nad moim żwirkiem. W gruncie rzeczy nie mam pojęcia skąd pochodzi. Mam go od 3 lat. Może tu leży jakaś przyczyna? Oczywiście w zeszłym roku przy restarcie został dobrze wypłukany.

Nie wiem czy powinienem już zastosować zaciemnienie? Jeżeli tak to na ile i jak zacząć po tym okresie świecić światło i nawozić?

PostNapisane: Pt 29 paź, 2010
przez diki
Nie rób zaciemnienia - krzaki ucierpią. Lepiej postaraj się o erytromycynę. Kuracja erytro była już nie raz opisywana na forum.

PostNapisane: Pt 29 paź, 2010
przez michu:/
diki napisał(a):postaraj się o erytromycynę



Ale czy ta kuracja nie zabije mi bakterii w filtrze?

Diki, moje akwarium to w sumie eksperyment. Chciałbym poradzić sobie w sposób "naturalny". Doprowadzić zbiornik do "równowagi" itp. Przy okazji uczę się tu cierpliwości :)

PostNapisane: Cz 04 lis, 2010
przez michu:/
Witam,

Kończy mi się gaz w butli. Czy w dniu "bez co2" mogę po prostu nie włączać światła?

:)

PostNapisane: Cz 04 lis, 2010
przez Zbyszek17
michu:/ napisał(a):Kończy mi się gaz w butli. Czy w dniu "bez co2" mogę po prostu nie włączać światła?
nie przesadzaj ,nic się nie stanie i nic nie ucierpi z tego powodu.

PostNapisane: Pt 12 lis, 2010
przez BartekMysza
Cześć Wam . michu:/ po paru ładnych tygodniach postanowiłem zajrzeć na to forum znów ,nadal stosuje EI i już przerobiłem chyba wszystkie możliwe kombinacje z tą metodą i moje zdanie jest takie że EI jest może dobra ale nie na każde akwarium . Na moje nie jest i na twoje (prześledziłem twoje posty i borykasz się z tymi samymi problemami co ja , glony na piasku na roślinach itd. )też nie moim zdaniem .Ja przez pierwszy miesiąc używałem EI wedle podanych ,,przepisów na tym forum ale efekty były mizerne. Po czasie ktoś podsónoł pomysł że to może cyrkulacja wody nie ta. No to kupiłem dwa filtry . Ale okazało się jeszcze nie to . Poziom CO2 u mnie też jest stały.Uważam ze EI nie sprawdza się w każdym akwarium. U mnie od razu jak zaczołem stosować EI zaczeły masowo rosnąć glony a roślina ginąć.W tej chwili mam tylko dwa gatunki roślin reszta wymarła ,EI wyhodowało glony które dosłownie zjadły inne rośliny . Nie szukaj problemu w piasku typie nawożenia ,cyrkulacji , rozpuszczalności CO2 .Ja to wszystko przerabiałem i dzięki EI zraziłem się do hodowania roślin .Stosuje EI od paru miesięcy i przerobiłem wszystkie możliwe kombinacje a glon jak rósł na piasku i zjadał rośliny tak rośnie nadal.Planuje się przeżucić na kamienie i rośliny wywalić albo kupić jakiś dobry nawóz na przykład z lini Planta Gainer. Ostatnia myśl jak pozostaje odnośnie EI , to oddać próbkę wody z kranu do analizy .Może jakiegoś pierwiastka jest za dużo parukrotnie co powoduje rozrost glonów.
To tyle co chciałem rzec. EI NIE JEST ŻADNA CUDOWNĄ METODĄ ,NIESTETY MUSIAŁEM SAM DO TEGO DOJŚĆ .
Pozdrawiam

PostNapisane: Pt 12 lis, 2010
przez Sekatorus
Bartku, sam także borykam się z krasnorostami, ale ja dopiero zaczynam EI i nie dość że nic mi nie zginęło, to rośliny mają się porównywalnie lub lepiej w stosunku do stanu z poprzednich metod nawożenia. Będąc w Twojej sytuacji, po tylu miesiącach walki i niepowodzeń, już dawno zaniósłbym próbkę wody do labu i zlecił analizę. Z tego co się orientuje, nie jest to drogie, ale wtedy widziałbyś dokładnie na czym stoisz. Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że duży nadmiar któregoś pierwiastka potrafi zablokować wzrost i przysporzyć masę problemów. Osobiście mam łatwiej, bo moja kranówka prawie nic nie zawiera i co dodam, to i mam. Ale w Twoim przypadku goniłbym do labu albo stosował tylko wodę z RO.

Powodzenia życzę!

PostNapisane: Pt 12 lis, 2010
przez fisher
BartekMysza napisał(a):To tyle co chciałem rzec. EI NIE JEST ŻADNA CUDOWNĄ METODĄ ,NIESTETY MUSIAŁEM SAM DO TEGO DOJŚĆ

Używanie EI nie jest tu chyba obowiązkowe, pomimo, że na forum bardzo dużo ludzi korzysta z tej techniki nawożenia.

Tak naprawdę nie wiemy czy sypiesz odpowiednie ilości wszystkich składników, czy dajesz wystarczająco CO2 (mi też kiedyś wydawało się, że podaję dużo CO2 - ale po kilku miesiącach zamonotowałem reaktor zewnętrzny i stwierdzam, że "duża ilość CO2" to pojęcie względne :-)). EI to nie jest złoty środek na każdy problem, jeśli miałeś nieustabilizowany zbiornik z małą obsadą roślinną a rośliny były w kiepskim stanie to nie spodziewaj się, że EI zrobi Ci z takiego akwarium holendra.

Odczuwam w Twoich wypowiedziach żal, że to przez forum wpakowałeś się w kłopoty z glonami. Ale tak jak pisałem na początku tak naprawdę nikt nie widział Twojego akwarium, więc nie wiemy tak naprawdę po której stronie leży problem.