Strona 6 z 6

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009
przez spider72
Bartek napisał(a):Prawdopodobnie te ślimaki też sie przyczyniły...
Jak wymarły to ich rozkład uwolnił sporo PO4


I NH4 też się dołożyło do interesu.

PostNapisane: So 12 wrz, 2009
przez Fishmaster
Bartek napisał(a):Jak wymarły to ich rozkład uwolnił sporo PO4


Tu się nie zgodzę, bo jak napisałem
Fishmaster napisał(a):Przed restartem miałem plagę ślimaków i mniej glonów


Ślimaki zostały usunięte mechanicznie, albo zginęły w wiadrze z ciepłą wodą. Po restarcie widziałem tylko 1 zatoczka, ale gdzieś zginął w akcji. PO4 mam na poziomie 0,5 PPM co chyba nie jest najgorzej :) Powiedzcie w jakich proporcjach to powinno być? Bo czytałem gdzieś, że 16 NO3 i 1 PO4 to prawda?

PostNapisane: N 13 wrz, 2009
przez spider72
Fishmaster napisał(a):16 NO3 i 1 PO4 to prawda?


Jezeli zamierzasz limitować fosfor, to wtedy prawda.

PostNapisane: N 13 wrz, 2009
przez Fishmaster
spider72 napisał(a):Jezeli zamierzasz limitować fosfor, to wtedy prawda.


Hę? Powiedzcie mi tyko, jak się tego "dziadostwa" pozbyć bo mnie wykończy. Czy inwestować w erytromycynę?

PostNapisane: N 13 wrz, 2009
przez Bartosz Grela
Fishmaster napisał/a:
Światła mam 0,6W/l to chyba dużo. Węgiel tzn? Obniżam parametry wody, bo w kranie mam 20*d. Makro czy mikro podaje przez PCG mam zamiar kupić jeszcze Planta Gainer makro czy mikro (nie pamiętam) i kulki pod korzenie. Nawożę również ostatnio KNO3 bo azotany miałem na 0 teraz po 2 dniach od 1 dawki rośliny mi zjadły 10 ppm, czyli 5 ppm na dzień. Teraz poszukuję również erytromycyny, bo czytałem, że dobra na sinice jest. Ale na razie zalecę się do twoich rad Dzięki wielkie

Światła wcale nie masz dużo.
Wszyscy sie jaby uparli by koniecznie zbijać twardość wody zamiast zadbać o to co istotne.
Po przeczytaniu ulotki z Planta Gainer Classic można się dowiedzieć że jest to głównie źródło mikro. Z makro jest tam tylko K.
Jakbyś poczytał ten temat sam byś się zoriętował co u Ciebie było przyczyną sinic. Właśnie owe braki azotu. 5ppm NO3 dziennie to spory apetyt, zupełnie jak by były wygłodzone Potem apetyt zmaleje. Erytromycyne odstaw, przynajmniej na razie.

Więcej się powtarzać nie będe.

Sinice

PostNapisane: Śr 10 lut, 2010
przez hirek1963
Teraz mieszkam w UK ale mieszkając w Polsce zawsze się zastanawiałem co ludzie robią że
mają sinice. Ja nigdy nie miałem chociaż dużo eksperymentowałem z różnymi wynalazkami
polecanymi przez firmy I nawozy ,oświetlenie filtry itp) ale większość jedzenia zawsze
stanowił pokarm żywy, zero problemów.
Jakieś trzy lata temu przreprowadziłem się do UK i założyłęm sobie akwa , no i się zaczeło .
Sinice , nie wiem z kąd i dlaczego ale po starcie zbiornika po jakimś pół roku pełno gonów .
Woda jakieś 20 stopni twardości ogólnej , raz w tygodniu podmiany wody ,restart zbiornika . Nic nie pomogło . Jedzenie raczej płątkowe , jestem troche starszy i nie chce mi się jeździć na robaki już.

Dopiero erytromecyna pomogła .
Po kuracji pielęgunuję w ten sam sposób jak przed ,mineło jakieś pół roku wszystko w jak
najlepszym porządku.

Myślę że na rozwój glonów nie ma jakiś ustalonych reguł , poprostu jak się ma pecha to wyskoczą , parametrów jest chyba za dużo żeby autorytarnie stwierdzić to to i to i masz
sinicę a to to i to żeby zwalczyć .
Po kuracji rośliny miały się dobrze żadna ryba nie zdechła .

PostNapisane: So 06 lis, 2010
przez Andrej
Witam, ostatnio dopadły mnie sinice i teraz czytałem trochę ten cały temat i z tego co wiem to Erytromycyna jest na receptę i byłoby trudno ją skołować. Dowiedziałem się od mamy, że moja babcia ma Davercin (z tego co podaje wikipedia, to jest chyba to samo). I moje pytanie jest takie : Czy to się nada ? Jeżeli tak to w jakich ilościach ? Aha i on jest w żelu/płynie.
Proszę o jak najszybszą odpowiedź.

PostNapisane: Wt 09 lis, 2010
przez hirek1963
Idż do jakiegoś lekarza albo nawet stomatologa i poproś o recepte , wyjaśnij sprawę o co chodzi.

Ja tak zrobiłem.

PostNapisane: Wt 11 sty, 2011
przez maciek_klimczak
Czy wie ktoś przypadkiem gdzie w Warszawie znajdę erytromycynę i czy wogóle znajdę ?

PostNapisane: Wt 19 lip, 2011
przez Sebas102
Witam, miałem sinice przez kilka miesięcy. U mnie wystarczyło poprawienie cyrkulacji CO2, i nie limitowanie składników pokarmowych dla roślin. Dawałem też nieco większa dawkę EC niż zalecana. Pomogło. Oczywiście stale dbałem o zbiornik podmieniając wodę i zbierając syfek.

Pilnuj tego a dasz radę. Trzeba było wiele czasu zanim to zrozumiałem i teraz sinice są wspomnieniem.

PostNapisane: N 15 kwi, 2012
przez thors
Według moich obserwacji głównymi czynnikami wystąpienia sinic są

1. Za mało azotu
2. Za długi czas oświetlania

Jeśli te 2 sprawy znajda wspólny mianownik, sinice gwarantowane.

Mój sposób walki był bardzo krótki. Pomogło zaciemnienie zbiornika na 4 dni i dodanie Fungi Stop w/g przepisu z opakowania. Po prostu to miałem pod ręką, a szukałem preparatu, który zabija bakterie (Jak wiadomo sinice są pochodzenia bakteryjnego). Przed zaciemnieniem podmieniłem wodę i dodałem azotu na 40 mg/l. Po 4 dniach sinice opadły na dno w postaci już nie seledynowej a ciemno zielonej masy. Odessałem syf, podmianka 50 % i znowu azotu na 20 mg/l. Do tego skrócenie światła z 12 na 9 godzin. Do tej pory nie obserwuje nawet zalążka tego dziadostwa :)
Przed kuracją i po kuracji PO4 w zbiorniku w granicach 1mg/l, ph 7.5, gh 13, zbiornik LT bez Co2
Pozdro

PostNapisane: N 15 kwi, 2012
przez Mrozen
thors, Masz ode mnie "złotą łopatę" :mrgreen:

Re: zwalczanie sinic

PostNapisane: Cz 09 kwi, 2015
przez ksenios
Witam, jestem tu nowy wiec przepraszam za głupie pytanie ale czy lampa UV nie załatwi sprawy z glonami?

Re: zwalczanie sinic

PostNapisane: Pt 20 sty, 2017
przez Przemek482
ksenios napisał(a):Witam, jestem tu nowy wiec przepraszam za głupie pytanie ale czy lampa UV nie załatwi sprawy z glonami?


nie.

Re: zwalczanie sinic

PostNapisane: Śr 25 sty, 2017
przez mayaca
woda utleniona 1 ml/l do wody , przez 2-3 dni .