Strona 3 z 6

PostNapisane: N 05 lut, 2006
przez Marek Odrzywolski
j24 napisał(a): Wiadomo że w otoczkach sinic żyją bakrerie, Być może to właśnie te bakterie saprofityczne znajdujące się w otoczkach sinic rozkładają materię org. i sinice korzystają bezpośrednio z wyprodukowanych związków mineralnych, podczas gdy w akwa obserwuje się niski ich poziom. W związku z tym (abstrachując od systematycznych podmian) zacząłem zwracać uwagę na filtrację mechaniczną - chodzi o to aby woda była krystalicznie przejrzysta.


Witam.

Tak, zgadza się też to zauważyłem. Te organiczne drobiny w zastoiskach
wody (mimo "czystej" wody) tworzą rodzaj generatora sinic.

Czyli, ruch wody, dobra filtracja mechaniczna, podmiany i dobre nawożenie.
Jedyne co bym dodał to, NIE płókanie włókniny filtra mechanicznego,
a stosowanie nowej, o drobnych "oczkach".

CYJANOBAKTERIE!

PostNapisane: N 12 lut, 2006
przez JACEK DĘBIAK
Całość kuracji trwała u mnie 9 dni.6 doby załączyłem oświetlenie.10 doby podmiana 50% wody, odstawienie erytro, oczyszczenie filtra. Cyjanobakterie ( a było ich dużo ) zniknęły.Nadal zauważam obecność zielenic i krasnorostów. Rośliny zmieniły wygląd - bladość liści i ich zmniejszenie oraz wydłużenie łodyg.Kuracja zakończona powodzeniem, jeśli chodzi o sinice - polecam.

PostNapisane: Pn 13 lut, 2006
przez doctor72
Sorki za odświerzenie tematu, ale..

Marek Odrzywolski napisał(a):
j24 napisał(a):
Po wprowadzeniu podmian 2 razy po 25% na tydzień - zmiana na lepsze,
sinice tylko w zastoiskach wody. Po zastosowaniu 2 podmian 50% i 40% w
tygodniu - sinice zepchnięte do niewidocznych śladów.
Przez cały czas stabilne pełne nawożenie oparte o arkusz.
W chwili podania pokarmu w ilości o 1/3 więcej przez pare dni - sinice w
zastoiskach wody.
Zapewne każdy zbiornik jest inny i postępować trzeba inaczej, ale droga
jest prawidłowa. Często pomaga nam jakaś tam częściowa równowaga, ale
na nią by nie liczył nie da się jej utrzymać stale w zbiorniku.


Ale ja podmieniam codziennie ok. 15-20 litrów wody na destylowaną i coś podobnego do sinic z bąbelkami gazu jest w podłożu..
Juz nie wspomnę o glonach pędzelkowatych (chyba się nie pomyliłem - takie kępki brudno-ciemno zielonych lub brązowawych glonów), bo tych na szybie tylnej mam mnóstwo. Przednią skrobię regularnie, to jest czysta..

Więc i tak częste podmiany nie dają zadowalającego rezultatu. A zauważyłem nawet, zę im częstsza odmiana, tym coś gorszego się dzieje z roślinami.. Dla moczarki na przykład ciemnieją brzegi najmłodszych liści...

Sorki, jeśli post w nieodpowiednim miejscu..

PostNapisane: Pn 13 lut, 2006
przez Bartosz Grela
Kiedyś walczyłem z sinicami, robiłem duże podmiany, ogeraniczałem nawożenie, sprzątałem po nich i inne bzdety. Wkońcu przeczytałem to http://www.holenderskie.pl/art.php?go=32 http://www.holenderskie.pl/?m=9/a/32
Dzisiaj już prawie zapomniałem jak to wygląda. Aż niedawno, na jednej z nowoprzybyłch roślin przypałętała się do mojego akwarium plecha tego badziewia. Nie chciało mi się nawet ręki moczyć by to usunąć, nie obawiałem się... miałem rację.
Po kilku dniach nie było już po tym śladu :)

PostNapisane: Wt 14 lut, 2006
przez Marek Odrzywolski
doctor72 napisał(a):Sorki za odświerzenie tematu, ale..



Ale ja podmieniam codziennie ok. 15-20 litrów wody na destylowaną i coś podobnego do sinic z bąbelkami gazu jest w podłożu..
Juz nie wspomnę o glonach pędzelkowatych (chyba się nie pomyliłem - takie kępki brudno-ciemno zielonych lub brązowawych glonów), bo tych na szybie tylnej mam mnóstwo. Przednią skrobię regularnie, to jest czysta..

Więc i tak częste podmiany nie dają zadowalającego rezultatu. A zauważyłem nawet, zę im częstsza odmiana, tym coś gorszego się dzieje z roślinami.. Dla moczarki na przykład ciemnieją brzegi najmłodszych liści...

Sorki, jeśli post w nieodpowiednim miejscu..


Witam.

Jaki zbiornik, ile litrów?

PostNapisane: Wt 14 lut, 2006
przez Grzegorz Pelczar

Masz tu na myśli ograniczenie fosforu, czy odpowiednio dobrane proporcje wszystkich pierwiastków i ich przewagę nad fosforem :?:
Ten artykuł jest OK, ale wiele osób utrzymuje wysokie poziomy PO4 nie mając kłopotów z glonami, z kolei w tym artykule jest opisane, że nawet mała dawka PO4 rzędu 0,1 ppm spowodowała wykwity. Coś tu nie tak. :? Jedni piszą że fosfor to mit, inni całkiem odwrotnie.
Duże podmiany owszem mają znaczenie, ale właśnie ich celem jest m.in. powrót do określonych, bazowych parametrów wody, czyli odpowiednie zrównoważenie nawożenia.

PostNapisane: Wt 14 lut, 2006
przez Bartosz Grela
Kluczowy tu jest azot, nie sosfor. Gdy zabraknie azotu, kumuluje się fosfor, a duże stężenie fosforanów sinicą bardzo się podoba. Z kolei brak azotanów w wodzie nie jest dla nich problemem, bowiem potrafią asymilować aztot nieorganiczny NH2 rozpuszczający się w wodzie z atmosfery. Dodanie azotu przyswajalnego przez rośliny powoduje przywrócenie pobierania fosforu, i spadek jeo stężenia. Podmiany wody również powodują spadek stężenia fosforanów w akwarium, ale nie poprawią problemu z azotem ( u mnie w kranówie NO3 = 0, zresztą woda i tak jest z RO).Dlatego podmiana spowoduje conajwyżej krótkotrwale zachamowanie rozrostu sinic.
A jakie stężenie fosforanów powoduje wykwit sinic ...nie wiem ;) Nie mierzyłem.

Pytanko!!

PostNapisane: So 25 mar, 2006
przez mdolega55
Witam załużmy ze kupie erytromycyna w tabletkach tak?? i gdzie to najtaniej kupic??
i jak to stosować w akwarium bo to jest dla mnie nowosć!

Re: Czy są "sklepowe" środki do zwalczania sinic ?

PostNapisane: So 25 mar, 2006
przez chris__
hib1 napisał(a):
Marek Odrzywolski napisał(a):
kekon7 napisał(a):Pytanko jak w temacie. Mam co prawda dostęp do erytromycyny ale ciekawi mnie czy w sklepach zoologicznych są jakieś specyfiki na sinice ?


Są też w domu. Ten specyfik zwie się podmiana wody.
Działa w 100%.

No niestety to nie jest specyfik rewelacyjny. Zastosowanie jedynie tej metody (po swoich doświadczeniach) oceniam na na 0%.


Działa tylko trzeba być konsekwentnym. Ja wymieniałem wodę codziennie po 50% przez 2 tygodnie i pomogło.

Sinice

PostNapisane: So 25 mar, 2006
przez Intell
Witam. Ja na kuracje potrzebowałbym minimum 5 opakowań a u mnie w mieście nikt nie może mi przepisać więcej niz 2 op. Erytromycinum. Dobra jest tez Streptomycinum ale jest pakowana po 20 ampułek (1 amp = 1 g). Zurzyłbym 7 g a co z resztą ?. A czy próbował ktoś H2O2? Może wyda sie to śmieszne ale skuteczne.

PostNapisane: Śr 26 kwi, 2006
przez kekon7
Z poziomami P to nie jest chyba do końca tak, że wysokie stężenia karmią sinice. Sinice
u mnie występują przy zerowych i przy wysokich poziomach P. Udowodniono już też, że wysokie PO4 (obecnie mam u siebie ok. 1 ppm ) wvcale nie muszą powodować glonów. Przy zwiekszeniu PO4 u mnie w akwa znikły prawie wszystkie nitki. Jednocześnie, utrzymuję NO3 conajmniej 10 ppm.

PostNapisane: Pt 05 maja, 2006
przez kubotka
Mam dziwny przypadek , jakiś czas temu zaatakowały mnie sinice, zrobiłem zaciemnienie na 3 doby i okazało sie że prawie całkowicie znikły , oczywiście duża podmiana wody , 60% , czyszczenie filtra , ściągnięcie "syfku" z podłoża, po paru dniach zauważyłem że znów atakują , więc znów zaciemniłem na 3 doby co by je do końca wybić , po 3 dniach czekania odkrywam akwarium a tu....sinic 3 razy tyle co przed zaciemnieniem.....zaznaczam że warunki obu zaciemnień były identyczne ... czy ktokolwiek mógłby naświetlić ten fenomen...

PostNapisane: Pt 05 maja, 2006
przez kekon7
Wyczytałem w książce "Rośliny akwariowe" autorstwa Petera Becka że zaciemnienie na sinice nie skutkuje, gdyż mogą rozwijać się również w ciemności co właśnie może być dowodem na to :(

PostNapisane: Pt 05 maja, 2006
przez kubotka
kekon7 napisał(a):Wyczytałem w książce "Rośliny akwariowe" autorstwa Petera Becka że zaciemnienie na sinice nie skutkuje, gdyż mogą rozwijać się również w ciemności co właśnie może być dowodem na to :(


Nie powiem że mnie to lekko nie podłamało.... nic tylko restart robić.... :?

PostNapisane: Pt 05 maja, 2006
przez kekon7
sinice nie lubią wysokich poziomów NO3 (conajmniej 10 ppm). Roślina Egeria Densa (Moczarka argentyńska) wytwarza pewien rodzaj antybiotyku, który chamuje ponoć sinice (pisze o tym na stronie formy Tropica) Mam kilka pędów tej rośliny u siebie.

PostNapisane: Pt 05 maja, 2006
przez Grzegorz Pelczar
kekon7 napisał(a):sinice nie lubią wysokich poziomów NO3 (conajmniej 10 ppm).

Jedną z metod walki z sinicami jest właśnie podwyższenie poziomu NO3. Bardzo często spadek do zera jest przyszłą przyczyną sinic.
Ale różnie z tym jest, przy wysokich poziomach też występują :(

PostNapisane: So 06 maja, 2006
przez kubotka
Obsadę mam bardzo skromną a co za tym idzie i NO3 niskie , posiadam również moczarkę w całości oblepioną sinicami :roll: odsysam co drugi dzień sinice z akwa ale to jak walka z wiatrakami , jest ich coraz więcej ...

PostNapisane: So 06 maja, 2006
przez kekon7
W przypadku silnej inwazji trzeba niestety zaopatrzyć się w erytromycynę. Kiedyś też odsysałem sinice ile się dało ale po 2..3 dniach znowu było ich więcej. I tak w kółko. W końcu wykończyłem je erytromycyną.

PostNapisane: So 06 maja, 2006
przez kubotka
Spróbuję kupić w aptece ale bez recepty raczej małe szanse jak myślę(znajomego lekarza to jak na lekarstwo :( )...cóż koniec języka za.... :)
Zawsze pozostaje restart ale i tak jest ryzyko że sinice wrócą...

P.S. czy dołożenie filtra wewnetrznego na jakis czas może pomóc zwalczyć sinice ?? tak się zastanawiam ponieważ antybiotyki są dla mnie nieosiągalne a chemii ze sklepów zoo...cóż jakoś nie mam do nich zaufania ja i moje krewcie :-)

A wracając do erytromycyny to tu:
http://republika.pl/glony/zwalczanie_sinic.htm
są różne sposoby dawkowania np. sposób 1 -
podaje antybiotyk w dzień 1 i 2 potem dopiero w 5 , w innych źródłach podają że trzeba codziennie , więc jak to jest ??

PostNapisane: Wt 09 maja, 2006
przez kubotka
3 Dzień zaciemnienia odsłaniam tylko na codzienną podmianę wody + czyszczenie filtrów , dołożenie dodatkowego filtra wewnętrznego również pomogło , sinice zmniejszyły swoją ilość o 2/3 zobaczymy co bedzie dalej , narazie nadal zaciemniam + intensywna filtracja , bez żadnej chemii , zobaczymy czy poskutkuje , może komuś kedys się przyda ten opis :)


( w razie niepowodzenia w odwrocie czeka erytromycyna )