Strona 2 z 3

PostNapisane: Pt 24 paź, 2003
przez AJ
raffaell napisał(a):A glossostigmę? Jak rośnie płasko jest fajnie, ale z czasem zaczyna rosnąć jedna na drugiej.

Witam
Jak u mnie już tak zaczyna rosnąc,to sadze ją od nowa.Cięzka praca niestety!

PostNapisane: Pn 26 sty, 2004
przez Waldemar Żak
Pochwalcie się panowie jakich narzędzi używacie do przycinania roślin. Przyznam że po pracy przy akwarium jestem od pasa w górę mokry :lol: Poszukuję długiej pęsety dzięki której nie będe musiał już wkładać całego ramienia do wody. Nie jestem pewien pomysłu. Miałem przez chwilę do dyspozycji szczypce akwarystyczne sprzedawane w sklepach ale ich końcówka jest toporna i mało precyzyjna. Podzielcie się doświadczeniami a także sugestaiami odnośnie narzędzi ułatwiających życie akwaryście. :wink:

PostNapisane: Pn 26 sty, 2004
przez Mariusz Miśtak
Grzegorz a jaki jest koszt pensety anatomicznej ok 30 cm dlugiej i nozyczek preparacyjnych ok 25 cm dlugich takich jak ty posiadasz. Nie wiesz czy sprzedają to wysyłkowo ?

PostNapisane: Pn 06 gru, 2004
przez RedBaron
Jak przycina się Lileopsis? Czy można to robić tak radykalnie jak w przypadku eleocharisa czy jest jakaś inna metoda?

PostNapisane: Pn 06 gru, 2004
przez Norbert Sabat
To ja też się przyłączę do tematu.
Chodzi mi o rośliny o silnej skłonności do krzewienia, które można ciąć od góry np. Hemianthus m., rotala spec. green, r. wallichi, r. "nanjenshan" itd. Po pewnym czasie grupa danej rośliny staje się tak gęsta, że do środkowych partii rośliny (nie wspominając o tej przy podłożu) nie dociera światło. Efektem jest żółknięcie, gubienie liści, obumieranie w dolnej strefie. Ostatnio musiałem z tego powodu wyrwać niemal całego hemianthusa (posadzony w tych miejscach w sierpniu) i zrobić nowe rozsady. Jak chwyciłem podstawę kępy to okazało się że z 50% dolnych części pędów jest niemal w zaniku (mimo prawidłowego wzrostu górnych parti rośliny).
Podobnie sprawa ma się z didiplis diandra. Średnio co 3miesiące trzeba robić nowe rozsady bo dolne części zaczynają gnić i się rozpadać.

Ile u Was trwa okres "życia" kępy tego typu roślin?
Czy Wy także robicie nowe rozsady co 3-4miesiące (oczywiście pod warunkiem, że nie zmieniacie całkowicie aranżacji :lol: )?

PostNapisane: Wt 14 gru, 2004
przez Mregal
Witam
Ja chciałbym sie poradzić w kwesti przycinania takich roślin jak:
rotala spec. green i Didiplis diandra
Mam akwrium małe, co wiąże sie z moim pytaniem. Wysokość mojego baniaczka wynosi 30 cm. czyli nie dużo. Wyżej wymienionych rosłinek nie mam narazie w akwarium, ale widząc na zdjęciach jak niektórzy robią dzięki nim ładne krzaczki o ładnych kształtach bardzo mnie zainteresowały. I teraz czy w małym awkrium (30cm wysokości) jest możliwe tak przycięcie rosłinki aby stworzyła taki efekt:

Chodzi o rośłinke po prawej stronie, bo to chyba właśnie rotala spec. green
Obrazek

Czy w niskim akwrium jest możliwość takiego efektu? Jeśli tak to jak nisko musze ją przycinać, aby stwozyła właśnie efekt "takiej kuli" która by dorastała PRAWIE do lustra wody. Jaki jest sekret takiego cięcia. Na załączonym obrazku widać jak rosłinka o której mówie, na przodzie jest niżej przycięta a na "tyłach" sięga prawie lustra wody, także może jakieś rady, jak uzyskac taki efekt, sprzodu rosłinka ta prawie dotyka podłoża, bardzo ten feket mi sie podoba.
Prosił bym jakieś informacje jak najlepiej ciąć takie rosłiny, jak je posadzić, w jakim odstępie od siebie, czy np. w pęczkach itd itd.

Pozdrawiam
Marcin

PostNapisane: Wt 14 gru, 2004
przez RedBaron
Przy 30cm wysokości spokojnie powinieneś osiągnąć podobny efekt. Rotala sp. green strasznie się krzewi a w górę rośnie jak brakuje jej miejsca żeby upychać poziome pędy. Także o gęstwinę nie trudno. Co do cięcia to Ci nie doradzę, sam będziesz musiał wyczuć.

PostNapisane: Wt 14 gru, 2004
przez Mregal
RedBaron napisał(a):Przy 30cm wysokości spokojnie powinieneś osiągnąć podobny efekt. Rotala sp. green strasznie się krzewi a w górę rośnie jak brakuje jej miejsca żeby upychać poziome pędy. Także o gęstwinę nie trudno. Co do cięcia to Ci nie doradzę, sam będziesz musiał wyczuć.

Rozumiem :)
Ciekawi mnie na jakiej wysokości będe przycinał rośłinke, tak aby łądnie wyglaała na danej wysokości.
Ok teraz musi się trafić ktoś chętny ktoś się podzieli tą rosłinką.
Ktoś ma jeszcze jakieś rady?

PostNapisane: Śr 15 gru, 2004
przez Mregal
OK
A sadzić ?
Łodyżka przy łodyżce, jak najbliżej? Nie sadzic w pęczkach po pare sztuk w jednym miejscu?
Sadzić tak, jak np. sadzi się roślinki na trawnik, blisko siebie pojedyńcze sztuki ?

PS. 1-3 cm ? wow, troche nisko, niespodziewałewm sie że aż tak, ale spoko, spróbuje tak ciąć, nigdy tak nisko nie przycinałem.

PostNapisane: Śr 15 gru, 2004
przez Norbert Sabat
Rotalę wystarczy posadzić w kępkach powiedzmy po 3sztuki w rozstawie co 3cm i spokojnie wystarczy aby osiągnąć taki efekt.

Tu masz przyciętą rotalę (po lewej stronie, tylny róg). Osiągnełem efekt podobny do zdjęcia z albumu ADA(wznosząca się kopuła sięgająca prawie powierzchni) w jakieś 3tygodnie od przycinki.

PostNapisane: Śr 15 gru, 2004
przez Mregal
OK dzięki Panowie.
Będe próbował, narazie czekam na roślinke.

Pozdrawiam

Rotala Rotundifolia - brutalna przycinka.

PostNapisane: Cz 16 mar, 2006
przez Paweł G.
Wczoraj przyciąłem swoją rotalę prawie przy samym podłożu pozostawiając kikuty 3-4 cm,czy z tego odrośnie mi rotala?

PostNapisane: Wt 08 sie, 2006
przez kakteo
Norbert Sabat napisał(a):Rotalę wystarczy posadzić w kępkach powiedzmy po 3sztuki w rozstawie co 3cm i spokojnie wystarczy aby osiągnąć taki efekt.


panowie, a z didiplis i dużum heniem też można tak postępować, tak je sadzić, czy raczej jakieś inne sposoby są dla nich odpowiedniejsze by uzyskać takie efekty wizualne :?:

PostNapisane: So 12 sie, 2006
przez Hibek
A mnie ciekawi jak sadzicie Hemianthus callitrichoides.

Spotkałem się z opinią że nie należy całego koszyczka posadzić w jedno miejsce. Czy należy go rozerwać na mniejsze kępki? A może gałązke po gałązce? Należę do osób spokojnych i dokładnych ale sadzenie takiego maleństwa gałązka po gałązce by mnie przerosło :-)

Ja przytwierdziłem całość do zagłębienia w korzeniu i nawet się zaczął mikrus rozrastać. Niestety jak pojawiały mi sę glony kępkę przez wyrywanie nitek rozrywałem. I te niti najbardziej atakują mi heńka więc chyba źle się to dla niego skończy a szkoda bo jest piękny.

pozdrawiam

PostNapisane: Pt 27 paź, 2006
przez Kuper
A jak najlepiej przycinac:Heteranthera Zosterifolia?? Ma ktos moze jakies doswiedczenie w przycinaniu tej rosliny??. Bo po dodaniu Co2 zaczela mi tak szybko rosnac ale tylko bardziej w gore i teraz nie wiem w jaki sposob przyciac zeby rosla bardziej gesto.

PostNapisane: N 19 lis, 2006
przez Behemoth
Witam! ACzy Heteranthere też można ciąć jak żywopłot.
Ja średnio muszę co miesiąc wyrywać i sadzic nowe pędy od nowa,ale to troche mozolna robota :)

PostNapisane: Pn 04 gru, 2006
przez Mateusz Bekiersz
Hibek napisał(a):A mnie ciekawi jak sadzicie Hemianthus callitrichoides.

Spotkałem się z opinią że nie należy całego koszyczka posadzić w jedno miejsce. Czy należy go rozerwać na mniejsze kępki? A może gałązke po gałązce? Należę do osób spokojnych i dokładnych ale sadzenie takiego maleństwa gałązka po gałązce by mnie przerosło :-)

Ja przytwierdziłem całość do zagłębienia w korzeniu i nawet się zaczął mikrus rozrastać. Niestety jak pojawiały mi sę glony kępkę przez wyrywanie nitek rozrywałem. I te niti najbardziej atakują mi heńka więc chyba źle się to dla niego skończy a szkoda bo jest piękny.

pozdrawiam


Jak najbardziej należy podzielić go na pojedyncze sadzonki i posadzić równomiernie po całym obszarze który ma zająć. Najlepiej zrobić to pęsetą można na początku lekko przysypać żwirkiem a po ukorzenieniu usunąć ten żwir.

PostNapisane: Wt 26 gru, 2006
przez Bochnia
Witam jestem początkujący i mam takie pytanie: Czym przycinacie rośliny, czy moga to być zwykłe nierdzewne nozyczki?? chodzi mi o to że nie chce wyjmowac roślin tylko przyciąc je w wodzie. Co polecacie??

PostNapisane: Wt 26 gru, 2006
przez Mateusz Bekiersz
Tak. Mogą być każde nożyczki ,których skład nie będzie szkodził rybom i roślinom. Nawet zwykłe żelazne(ja używam takich większych do paznokci) bo nie trzymamy ich ciągle w wodzie.

PostNapisane: Śr 24 sty, 2007
przez misiul
mam pytanko.
Czy wgłębke przycinacie jak żywopłot cz jakąś inną metodą