Mattik83 napisał(a):Dokładnie , jeśli zrobisz taki atomizer to chętnie od Ciebie odkupię sprawa wątpliwa
g_stanislaw napisał(a):Mattik83 napisał(a):Dokładnie , jeśli zrobisz taki atomizer to chętnie od Ciebie odkupię sprawa wątpliwa
Publicznie złożyłeś ofertę.
Dawaj 10$ i podaj adres, pod który mam wysłać towar mądralo.
jober19 napisał(a):To to całe boyu jest do kitu.
Maniek_82 napisał(a):Troszkę tutaj się galimatias informacyjny zrobił.
Atomizer zewnętrzny, zaczyna swoją pracę przy około 5-6 barach.
Atomizer wewnętrzny, pracuje przy około 20 barach.
Generalnie 20 barów i więcej wytrzymują szklane akcesoria typu, licznik, zaworek przeciw zwrotny, zaworek precyzyjny, nie ma z tym najmniejszego problemu. Trzeba pamiętać, ze muszą one być ciasno spasowane z wężykiem, żeby ciśnienie nie zrzuciło wężyka z króćców.
Maniek_82 napisał(a):20 barów i więcej to mam na myśli tak do 25 barów, tyle testowałem i nie ma problemu. Co do kończenia się gazu to, problem jest znikomy. Dlatego, że przy nabiciu butli do pełna, butla do samego końca ma gaz pod ciśnieniem 50 barów, dopiero jak się gaz kończy, to spada ciśnienie w butli, później reduktor przestaje działać i podaje takie ciśnienie jak jest w butli, ostatecznie tracimy może kilkadziesiąt gramów gazu, jeśli w ogóle.
W sumie to teraz spojrzałem jeszcze na zegar i wygląda na to że teraz dyfuzor pracuje już przy mniejszym ciśnieniu, czyli ok 15 barów, przy czym wielkośc bąbelków wciąż taka sama.
Tak więc poprawię mojego porzedniego posta.
Zwykła nakrętka napełniona CO2 i zanurzona pod wodą wykorzystuje w przybliżeniu 100% gazu.
Woda na krótkim odcinku nie jest w stanie się nasycić (i pomimo małych bąbelków na progu możliwości zauważenia nieuzbrojonym okiem) większość z nich ma czas by zostać wyparta nad powierzchnię cieczy.
Wiwat 10 bąbli na sekundę...w powietrze.
grzegorz.mar napisał(a):a co myślicie o tym
http://(link).pl/rewolucyjny-dyfuzor-a ... 79383.html
Powrót do Technika CO2, Automatyka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość