Kurcze mam problem z reaktorem, albo mi się tak tylko zdaje?
Otóż chodzi o to że strasznie go słychać, chlupot wody w reaktorze po godzinie czy dwóch staje się nie do zniesienia:/ Gazu podaję tyle co widać na załączonym filmiku, widać też na nim gaz w reaktorze oraz słychać chlupot:
Do tego cały czas wylatują mi pęcherzyki CO2 z wylotu filtra, inni posiadacze reaktorów pisali o tym że czasem jakiś bąbelek się pojawi, u mnie jest tego sporo.Nie dodałem jeszcze ceramiki do środka, pomoże to coś?
Taka ilość gazu z tego co zauważyłem i tak jest za mała, mam szklany indykator z płynem JBL gdzie wkrapla się tylko 35 kropli i ten zielony kolor po 3 dniach w sumie od nalania w cale taki zielony nie jest.
20140706_140243.jpg
20140706_140258.jpg
Przy moim KH=8 według skali JBL powinienem mieć takie kolory żeby uzyskać CO2 na poziomie 20ppm:
Beznazwy-2.jpg
Beznazwy-1.jpg
Co z tym fantem zrobić?:)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
W sumie po jakimś czasie okazało się też , że mam nieszczelność na rurce wylotowej do akwarium. I to co wylatywało z rurki to było powietrze a nie CO2.
Problem chlupotania sam się rozwiązał w sumie jak filtr ciutkę się zapchał a i tę rurkę wymieniłem na nową.
Sprawdź KH innym testem. Wystarczy by był w pobliżu daty przydatności a może trochę przekłamywać. Dodatkowo sprawdź pH jakimś testem w zakresie 6-8 który może się okazać dokładniejszy i zobaczysz czy rzeczywiście masz tyle CO2. Z objawów poduszki w reaktorze,to wydaje mi się że masz wyższe KH niż 8, ale to tylko moje przypuszczenia.
Pożycz od kogoś test na jeden raz, by potwierdzić Twój wynik. Piszę to dlatego, że mając 2 testy JBL obydwa z datą przydatności pokazywały 2 różne wyniki, jeden 4 KH a drugi 7 KH i teraz bądź mądry i wybieraj który jest prawidłowy! Do tego musiałem użyć kalibracji wg. schematu wody do testu stałego na CO2.
Witam wszystkich. Trochę off top ale ten test od JBL działa chyba nieco inaczej, mianowicie nie rozrabia się go z wodą tylko jest to roztwór gotowy do użycia. Na jego wskazania nie ma wpływu KH wody w akwarium (dyfuzja CO2 "woda w baniaku->powietrze->preparat").
KH wody nie ma wpływu na pomiar. Woda z baniaka nie powinna się mieszać z czynnikiem, poduszka powietrzna jest izolatorem a CO2 dyfunduje pomiędzy cieczami przez ową poduszkę nasycając bądź zubażając roztwór pomiarowy. W ten sposób zmienia się PH roztworu pomiarowego co skutkuje zmianą jego koloru (jednocześnie eliminując wpływ innych substancji z baniaka podnoszących lub obniżających PH w wodzie akwarium).
Ja mam w teście tylko 35 kropli roztworu. Ale pomimo iż podaję sporo CO2 test bardziej wpada w niebieski. Ogólnie nie jestem zadowolony z reaktora. Chlupie strasznie co jest nie do zniesienia, pluje bąbelkami więc nawet nie myślę co się będzie działo jak zwiększe dozowanie żeby test był jasno zielony. Miało być 100% rozpuszczania bez strat a mi połowa bąbelków wpada do zbiornika a efektów nie widać. Konstrukcja prosta jak budowa cepa więc mie ma czego źle zrobić więc już nie wiem co jest nie tak. Chyba zmienie na jakiś szklany dyfuzor.
Coś tu jest nie tak. Jak odpowietrzysz narurowy to w jakim czasie się ta poduszka robi? Coś tam na tych filmikach słychać, że rzeczywiście jak chlupie. Możesz pokazać ten reaktor na filmie albo zdjęciu?
Obecnie z tego co czytalem najlepsza metoda na zawartosc CO2 jest "profil Ph" w ciagu podawania CO2, badz tez metoda kropelkowa podana przez Barra chociaz sam do konca nie zaczailem o co chodzi
aczkolwiek pierwszy CO2-meter juz sie pojawil ,chociaz dalej mam watpliwosci,ale bylby to strzal w "10"
Sprawdź jeszcze filtr czy nie jest przypchany albo wężyk nie zagięty. U mnie przy tym KH nigdy nie chlupocze JBL901 a mniej więcej tyle samo bąbli leci- tylko nie wiem czy mniej czy więcej A metoda barra polega na zmierzeniu w naczyniu z podziłką ilośći CO2 np. przez 5 minut. Czyli przez 5 minut łapiesz np. 10ml mnożysz to razy 12 i masz ilość ml na godzinę czyli 120ml na godzinę w tym przypadku. Wtedy możemy łatwiej porównać wyniki podając KH. Jeśli nie masz torfu w filtrze ani podłożu to powinno byc to samo pH przy tej samej ilości CO2 i KH.
Filtr działa dobrze, jest otwarty na maxa przepływ i w akwarium woda elegancko się kręci. W filtrze nie mam torfu ale mam go w podłożu tzn ziemia, która jest pod piaskiem zawiera w swoim składzie torf.
Wkładasz wężek odpięty od dyfuzora pod wodę do akwarium- lecą bąbelki tak? No i te bąbelki łapiesz do pojemnika z podziałką w ml przez np. 5 minut, i otrzymujesz jakiś tam wynik tak? Mnożysz razy 12 i masz ilość CO2 podawanego do baniaka przez godzinę. Oczywiście nie wszystko się rozpuści ale masz punkt bazowy ile go podajesz i jakie masz KH. Prościej już wyjaśnić nie potrafię... Te punkty bazowe możemy porównywać między sobą. Jest to bardziej dokładne od bąbelków na sekundę. Idealnie było by zmierzyć przez godzinę ale 5 minut tez powinno być ok. Jeśli masz torf w podłożu test stały może przekłamywać. Coś takiego powinno być ujęte w instrukcji obsługi z tego co pamiętam. Chlapanie swoją drogą stały test swoją. Ale co na to ryby? Nie ma przyduchy nad ranem przed zapaleniem światła?