tom.pol napisał(a):Aca - i jeszcze które rozwiązanie byłoby lepsze :
1 - gdzie woda odrazu kapałaby do wiadra po przejściu przez Filtrax ( w samym dole kolumny )
czy
2 - u dołu wypływ wody podniesiony do góry ( na zasadzie kolanka ) tak aby filtrax był cały czas zanuzony w wodzie ???
Marcin Pęczek napisał(a):O ile mi wiadomo jonit raz zamoczony w wodzie powinien być już cały czas mokry, bo po wysuszeniu traci swoje własności jonowymienne.
lukaszk napisał(a):Marcin Pęczek napisał(a):O ile mi wiadomo jonit raz zamoczony w wodzie powinien być już cały czas mokry, bo po wysuszeniu traci swoje własności jonowymienne.
Nie - nie traci. Natomiast występuje takie zjawisko jak pęcznienie jonitu - pod wpływem wilgoci zwiększa on swoją objętość. Jeżeli pęcznienie przebiega zbyt gwałtownie to może to powodować fizyczne niszczenie (pękanie) ziaren. Kupując jonit najczęściej jest on już dostarczany w formie spęczniałej (wilgotnej lub mokrej) lub w instrukcji powinno być opisane jak przeprowadzać "zawilgocenie" w sposób bezpieczny dla materiału.
Wystarczy zatem, żeby jonit był jedynie wilgotny - niekoniecznie zalany. Można, i robi się to, spełnić ten wymóg z powodzeniem także w kolumnie jonowymiennej.
Marcin Pęczek napisał(a):Chyba nie do końca mnie zrozumiałeś, pisałem o wysuszeniu jonitu.
lukaszk napisał(a):Marcin Pęczek napisał(a):Chyba nie do końca mnie zrozumiałeś, pisałem o wysuszeniu jonitu.
Wydaje mi się, że dobrze zrozumiałem. Napisałem, że lepiej nie wysuszać jonitu ponieważ następnie trzeba go zamoczyć, co powoduje zmiany stopnia spęcznienia i ryzyko fizycznego uszkodzenia ziaren żywicy. Nie dlatego, że utraci on swoje właściwości jonowymienne. Co jest niezrozumieniem z mojej strony?
Z punktu widzenia trwałości jonitu być może jest to nieco lepsze rozwiązanie. Niemniej jednak kolumny niezalane też (głównie takie) są stosowane i nie słyszałem o jakichś problemach z tym związanych.Marcin Pęczek napisał(a):Może wrócimy na moment do meritum, kolega ma problem czy stosować kolanko czy nie, IMHO lepiej je zastosować i trzymać jonit czały czas zanużony w wodzie.
Ależ oczywiście, że nie. Podobnie jak zdecydowanej większości wiedzy wyniesionej ze szkoły i literatury. A jednak nikt nie kwestionuje, że bitwa pod Grunwaldem była w 1410 roku mimo, że mało kto sprawdzał to osobiście w materiałach źródłowych. Podaję informacje zapamiętane z wykładów na studiach oraz zaczerpnięte z tzw. literatury fachowej. Nie są to moje wymysły.Marcin Pęczek napisał(a):Co do naszej wymiany poglądów to ja szczerze powiedziawszy nigdy jeszcze nie sprawdzałem czy fizyczne uszkodzenie ziaren żywicy włynie na jej własności jonowymienne (a Ty sprawdzałeś to ?)
lukaszk napisał(a):Wyjaśnienie można naleźć w dowolnym podręczniku z technologii wody traktującym o wymianie jonowej (chętnie bym to tu opisał ale to dość obszerne wyjaśnienie).
Myślę, że można by coś znaleźć na ten temat np. w „Odnowie wody” prof. Kowala, w starszej ale bardzo porządnej książce „Technologia wody” prof. Romana czy w wielu innych. Na pewno jest o tym rozdział w "Chemiczne i fizykochemiczne oczyszczanie ścieków" autorstwa p. Anny Anielak.Marcin Pęczek napisał(a):Jaka pozycja jest Twoim zdaniem szczególnie godna polecenia.
Aktinidia napisał(a):Mam jednak wrażenie, że woda jest w filtrze zbyt krótko, by uległa zmiękczeniu.
Choć jak się nad tym dobrze zastanowić to ważniejsze jest, aby przepływ był powolny niż to, aby kolumna nie była zalana...
Nie wiem czy jestem kompetentny ale myślę, że nie wdając się w teorię wymiany jonowej i reakcje chemiczne (można by tu znowu napisać mały wykładzik), można stwierdzić, że taka woda jest przydatna do celów akwarystycznych skoro jest stosowana - i to znacznie dłużej niż woda po filtrze r.o. Wystarczy spojrzeć do książek akwarystycznych sprzed lat, gdzie często opisywane jest zmiękczanie wody na jonitach, a nikt wtedy nawet nie śnił o r.o.miaskievitz napisał(a):Czy ktoś kompetentny mógłby tu jednoznacznie określić przydatność takiej wody do celów akwarysycznych?
lukaszk napisał(a): Podobnie jest z wodą po wymianie jonowej - trzeba umieć jej używać.
Miecho_I napisał(a):Co mianowicie proponujesz:, domieszka kranówki nie zmiekczanej? może jakis inny zabieg?
lukaszk napisał:
Podobnie jest z wodą po wymianie jonowej - trzeba umieć jej używać.
Co mianowicie proponujesz:, domieszka kranówki nie zmiekczanej? może jakis inny zabieg?
Powrót do Filtracja, Uzdatnianie wody, Testy wody, Ogrzewanie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość