Witam
Od niedawna znajduję w akwarium martwe rybki. CO2 nie stosuję, tylko Easy Carbon. Myślę, że przyczyną może być nowy lokator - labeo. Pani w sklepie poinformowała mnie, że to spokojna rybka. Z internetu dowiedziałam się, że to ryba terytorialna, i zabija inne rybki. Czy to możliwe, żeby jedna rybka siała takie spustoszenie? Do tej pory ofiarą padły: 2 glonojady, 1 danio czerwony, 1 kardynałek chiński albinos, 1 kosiarka i 5 rybek - i tutaj mam problem, ponieważ w sklepie nazwano te rybki razbora diamentowa, potem się dowiedziałam, że nie ma takiej nazwy. Są podobne do brzanek, ale mniejsze, owalny kształt, fioletowe, płetwy i pyszczek lekko czerwone. W sumie kolorysytką przypominają labeo
Obecna obsada w 112 l:
brzanka sumatrzańska - 8
brzanka mszysta - 4
to coś niezidentyfikowane - już tylko 1 sztuka
glonojad - 1
kirysek - 3
danio czerwone - 3
kardynałek chiński albinos - 4
kosiarka - 2
zwinnik - 4
labeo - 1
Proszę o poradę. Czy to rzeczywiście labeo może być przyczyną tego problemu?
I dlaczego inne rybki mają się dobrze, takie jak brzanki, zwinniki, kiryski itd?
Pozdrawiam
malgorka