Mineralizacja ziemii.

Mineralizacja ziemii.

Postprzez spider72 » Pn 27 lip, 2009

Oryginalnie materiał pochodzi z wątku z sąsiedniego forum, zwanym przez niektórych przekornie "zaprzyjaźnionym", gdzie odpisywałem na pytania użytkownika.

Pomyślałem, ze informacje te przydadzą sie również tutaj, bo niektórzy ze względów ideologicznych, bądź może religijnych :razz: nigdy nie odwiedzają "zaprzyjaźnionego" forum :wink: :lol: .

Materiał oparty głównie o artykuł Aarona Talbott'a z numeru 4/2008 Aquascaping World.


Wykorzystanie ziemi uprawnej lub doniczkowej jako podłoża nie jest nowym pomysłem. Akwaryści używali tej metody do uprawy zdrowych roślin wodnych przez dziesięciolecia. Jednakże, ta metoda wydaje się stwarzać pewne problemy, a mianowicie plagi glonów, wynikające ze zbyt silnego oświetlenia. Występuje to zwłaszcza zaraz po założeniu akwarium z wykorzystaniem tego typu podłoża. Glony te, są prawdopodobne rezultatem nadmiaru substancji odżywczych, które są uwalniane w czasie rozkładu substancji organicznych obecnych w ziemi. Rozkładająca się materia organiczna nie jest biologicznie dostępna dla roślin wodnych. Gdy zbiornik dojrzewa, glony zanikają powoli, gdyż substancje organiczne w ziemi kończą swój rozkład.
Wcześniejsza mineralizacja ziemi pomaga przyspieszyć rozkład materiałów organicznych w niej zawartych. W zamian mineralizowana ziemia pozwoli skrócić początkowy okres plagi glonów, który wielu akwarystów doświadcza, gdy używa ziemnego podłoża. Mineralizacje ziemi powodują bakterie, enzymy i inne mikroorganizmy glebowe mające dostęp do tlenu w wilgotnym środowisku. Mikroorganizmy rozkładają substancje organiczne zawarte w ziemi na biologicznie dostępne minerały. Dodatkowa korzyścią jest to, ze te nowe biologicznie dostępne formy składników pokarmowych są zazwyczaj dostępne dla roślin i niedostępne dla glonów.
W recepturze na mineralizowana ziemie jest jeszcze kilka innych składników. Glina dostarcza źródła żelaza. Glina również służy do związania ziemi jako czynnik spajający. Gdy rośliny są wyrywane lub przesadzane, dodana glina pomoże ziemi opaść z powrotem na dno zbiornika. Dodając dolomitu pod podłoże zapewnimy roślinom niezbędny wapń i magnez, które są konieczne do zdrowego wzrostu. Wapń i magnez, zawarty w dolomicie również zapobiegnie nadmiernemu zakwaszaniu ziemi. Na koniec możemy tez dodać rozpuszczalnego w wodzie potasu, np. K2SO4, jako początkowe źródło potasu.

Krok 1, potrzebny duży pojemnik (plastikowy lub gumowy)
Umieść ziemie w pojemniku i zalej ja woda, tak, aby lustro wody znajdowało się kilka centymetrów powyżej powierzchni zalanej ziemi. Należy użyć ziemi bez dodatków nawozowych, które często występują w sprzedawanej ziemi do kwiatów.
Zamieszaj ziemie ręką, aby porozbijać większe kawałki i aby woda dotarła do całej objętości ziemi. Zostaw tak namoczona ziemie na dzien. lub dwa. Później zlej delikatnie wodę znad ziemi i dolej z powrotem tak dużo wody ile tylko się zmieści w pojemniku i zamieszaj. Poczekaj, aż ziemia osiądzie na dno i znowu zlej wodę z powierzchni. Ten proces płukania usunie ewentualne resztki nawozów i innych szkodliwych związków rozpuszczalnych w wodzie.

Krok 2, potrzebna duża plandeka lub gruba folia.
Rozłóż plandekę lub folie, najlepiej w miejscu bezpośrednio nasłonecznionym. Wysyp na nią ziemie z pojemnika i rozprowadź cienka warstwa na całej powierzchni. Pozwól, aby ziemia kompletnie wyschła. Może o trwać dzień lub dwa w zależności od temperatury powietrza w miejscu gdzie suszysz. Suszenie można przeprowadzić w pomieszczeniu, ale ze względu na bałagan lepiej to robić na dworze. Gdy ziemia jest kompletnie sucha wrzuć ja z powrotem do kontenera. Proces suszenia pozwala bakteriom obecnym w ziemi rozpocząć jej mineralizacje, poprzez wystawienie jej na bogate w tlen powietrze.

Krok 3
Powtórz kroki 1 i 2 co najmniej czterokrotnie. Powtarzanie tych kroków jest niezbędne do dalszej mineralizacji ziemi i wypłukania pozostałości nawozów. Proces mineralizacji jest najintensywniejszy, gdy ziemia jest wciąż wilgotna i wystawiona na działanie powietrza w czasie suszenia na plandece. Poprzez namaczanie jej w pojemniku wprowadzamy z powrotem wilgoć niezbędną do życia bakterii i procesu mineralizacji. Kiedy ziemia będzie już prawie całkowicie zmineralizowana, to powinna mieć bardzo ziarnista strukturę. Innym sposobem zbadania stopnia mineralizacji jest użycie węchu. Całkowicie zmineralizowana ziemia nie powinna praktycznie posiadać zapachu.

Krok 4 (opcjonalny, czyli leniwi mogą pominąć), potrzebna siatka metalowa o drobnym oczku i drewniana ramka do jej naciągnięcia.
Naciągnij metalowa siatkę na drewniana ramkę i umocuj ja za pomocą np. gwoździ lub innym sposobem. Przesianie ziemi przez tak skonstruowana ramkę pozwoli usunąć z niej duże kawałki organicznego materiału (liście, patyki, etc.), które nie uległy rozkładowi w szybkim procesie mineralizacji, który został użyty. Krok ten pomoże uniknąć problemów z glonami, gdy akwarium jest niedojrzale. Przy przesiewaniu umieść kilka garści ziemi na siatce i spróbuj ja przesiać poruszając siatka lub delikatnie przepchnij przez siatkę ręką. Nie zapomnij podstawić pojemnika pod spodem :wink: . Przesiana ziemia będzie podobna w dotyku do napowietrzonego piasku.

Krok 5, potrzebna glina garncarska (plastyczna z małą ilością piasku)
Gdy już masz zmineralizowana ziemie do użycia jako substrat, powinieneś zmieszać ja z wcześniej wspomniana glina. Policz jak dużo gliny potrzebujesz dodać, aby w mieszaninie glina stanowiła 5-10%. Aby dodać glinę namocz ja w pojemniku z woda, żeby zamieniła się w emulsje, przez co łatwiej będzie ja wymieszać z ziemia. Innym rozwiązaniem jest wysuszyć glinę na powietrzu, a potem ja pokruszyć na proszek i wymieszać z sucha ziemia. W każdym wypadku, należy później dodać tyle wody, aby mieszanina ziemi i gliny miała konsystencje lejącego się błota.

Krok 6 (opcjonalny)
Wsyp do akwarium żwir, który wybrałeś, ale tylko wzdłuż przedniej i bocznych szyb i dociśnij go do szyb formując spadek. Wykonanie tego kroku spowoduje, ze nie będziemy widzieć warstw podłoża przy oglądaniu zbiornika z przodu lub boków.

Krok 7, potrzebny pokruszony dolomit i K2SO4 lub KCl.
Rozsyp na dnie pokruszony dolomit i K2SO4 lub KCl w takiej ilości, aby miejscami wciąż było widać szybę dna.

Krok 8
Wlej na dno błotnistą mieszaninę zmineralizowanej ziemi i gliny, wypełniając przestrzeń pomiędzy żwirem ułożonym w kroku 6. Grubość tej warstwy powinna wynosić od 15 do 25mm.

Krok 9
Przykryj całość warstwa żwiru, którego użyłeś w kroku 6. Warstwa żwiru pokrywająca zmineralizowaną ziemie powinna wynosić 2.5cm z przodu i około 5cm z tylu zbiornika, tworząc spadek w kierunku przedniej szyby.

Krok 10
Zacznij sadzić rośliny i wypełniać zbiornik woda, tak jak to zwykle robisz w każdym innym akwarium roślinnym. Bądź ostrożny przy nalewaniu wody, aby nie wymieszać warstw podłoża, najlepiej wlewać wodę na plaski talerzyk położony na dnie, aby strumień wody nie uderzał bezpośrednio w podłoże.



Oczywiście opisana przez Talbotta metoda nie jest jedyną słuszną i można również używać zaleceń z innych opisów, których co najmniej kilka można znaleźć w internecie (w języku angielskim)
Kilka ciekawych wskazówek jest w artykule Toma Barr'a http://www.barrreport.com/showthread.ph ... O2-methods i chyba warto je tu przytoczyć.
Po pierwsze po krótkiej mineralizacji ziemi przedstawionej w artykule Talbott'a większość azotu będzie występować w formie NH4, który jak wiemy przyczynia się do powstawania glonów. Barr twierdzi, ze należałoby mineralizować ziemie przez około 3 tygodnie, aby bakterie zdążyły zredukować NH4 do NO3, który to nie powoduje już powstawania glonów. Twierdzi również, ze krótkie wygotowanie zmineralizowanej ziemi powinno utlenić większość NH4 do NO3, jeżeli nie chcemy bawić się w 3 tygodniowa mineralizacje.
Sugeruje również zaszczepienie podłoża bakteriami, które szybko zredukują ewentualne pozostałości NH4 do NO3. Można to zrobić dodając do podłoża osady pozostałe po czyszczeniu dojrzałego filtra, lub firmowe preparaty z bakteriami nitryfikacyjnymi.
Jeżeli nie mamy możliwości wygotowania podłoża lub zaszczepienia go bakteriami, to możemy tez zrobić "suchy start", zwłaszcza jak planujemy np. trawnik z głosi.
Barr sugeruje tez dodanie leonardytu (lignitu, "młody" węgiel brunatny, do kupienia w niektórych sklepach zoologicznych), jako długoterminowego źródła węgla.
Ostatnio zmieniony Wt 02 mar, 2010 przez spider72, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
spider72
Znający temat
 
Posty: 1063
Dołączył(a): N 13 kwi, 2008
Lokalizacja: Wick, Szkocja
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Zbyszek17 » Pn 27 lip, 2009

spider72 fajny artykuł dla wszystkich którzy chcą startować z baniakami z ziemią w podłożu :wink:
Avatar użytkownika
Zbyszek17
VIP
 
Posty: 2834
Dołączył(a): Cz 22 maja, 2008
Lokalizacja: Łódź
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez PawełPiotrowski » Cz 03 wrz, 2009

Fajna metoda, taka szybka i mało kłopotliwa. :wink: W sam raz dla biednego studenta z nadmiarem wolnego czasu.
Do zaszczepienia podłoża bakteriami polecam Prodibio Biodigest/Bioptim/Stop Ammo albo preparaty Microbe Lift Special Blend i Nite Out II.

Krok 4 to się nazywa przetak. Nie wiem czy jest gdzieś jeszcze do dostania gdyż jest to sprzęt tak archaiczny jak cep czy sierp. Na zachodzie, jak widać, nie jest do dostania gdyż każą to samemu skonstruować. Chyba, że samodzielne konstruowanie sprzętów jest też wpisane w ideologię low tech. ;)
W każdym bądź razie jak ktoś miał dawno temu działkę to może wygrzebie go z szopy.


PS. Ja już bym chyba wolał zabulić za ten lateryt z Tropica i mieć z głowy.
Avatar użytkownika
PawełPiotrowski
Aktywny użytkownik
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pn 07 lip, 2003
Lokalizacja: Warszawa
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez spider72 » Cz 03 wrz, 2009

PawełPiotrowski napisał(a):W sam raz dla biednego studenta z nadmiarem wolnego czasu.

Zależy co kto studiuje, na polibudzie to za dużo czasu nie miałem, chociaż wcale pilnym studentem nie byłem :grin: .

PawełPiotrowski napisał(a):PS. Ja już bym chyba wolał zabulić za ten lateryt z Tropica i mieć z głowy.


No ale lateryt to prawie samo żelazo, a taka gleba to ma więcej składników, chyba że masz na myśli lateryt zamiast gliny, to wtedy jak najbardziej jestem za.
Avatar użytkownika
spider72
Znający temat
 
Posty: 1063
Dołączył(a): N 13 kwi, 2008
Lokalizacja: Wick, Szkocja
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez PawełPiotrowski » Cz 03 wrz, 2009

Mimo wszystko student ma więcej czasu niż człowiek pracujący. Temu nie zaprzeczysz.

Cały sęk w tym, że Tropica Plant Substrate to nie jest sam lateryt. Jest on dodatkowo wzmocniony jakimiś składnikami.
Ostatnio na nim robiłem zbiornik. Zobaczymy jak się będzie rozwijał. Na razie jest bardzo ładnie. Nie było i nie ma glonów. Jedyne co to na szybach ale to normalne. Co prawda zbiornik jest trochę przerybiony jest za to sporo roślin. Pewnie dam zdjęcie niedługo
Za to w ogóle nie ma nawożenia do kolumny wody.
Avatar użytkownika
PawełPiotrowski
Aktywny użytkownik
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pn 07 lip, 2003
Lokalizacja: Warszawa
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez spider72 » Cz 03 wrz, 2009

PawełPiotrowski napisał(a): Mimo wszystko student ma więcej czasu niż człowiek pracujący. Temu nie zaprzeczysz.

Nie zaprzeczę, poza sesją było cool :cool: .
PawełPiotrowski napisał(a):Za to w ogóle nie ma nawożenia do kolumny wody.

To teraz wiesz dlaczego masz glony na szybach :wink: .
A tak na poważnie, to nawożenie kolumny wody nigdy nie zaszkodzi, zwłaszcza w zbiorniku hitech, nawet przy żyznym substracie. Po prostu przedłuży jego życie i da większy wybór roślinom co do źródła składników. Sam wiesz, ze jedne wolą pobierać składniki z podłoza, a inne z wody, więc co im żałujesz, sole są tanie :mrgreen: .
Avatar użytkownika
spider72
Znający temat
 
Posty: 1063
Dołączył(a): N 13 kwi, 2008
Lokalizacja: Wick, Szkocja
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez PawełPiotrowski » Cz 03 wrz, 2009

Jakby zbiornik był u mnie to bym nawoził. Oglądanie raz na 2 miesiące to co innego. :)
Avatar użytkownika
PawełPiotrowski
Aktywny użytkownik
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pn 07 lip, 2003
Lokalizacja: Warszawa
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez PeeN150 » So 09 lis, 2013

Odgrzeje temat za co zapewne należy mi się łopata tygodnia ;) ale co tam zaryzykuję.

Czy ktoś ostatnio mineralizował ziemie ? Wiele jest dyskusji na temat tej mineralizacji na wielu forach polskojęzycznych, ale nigdzie póki co nie spotkałem się aby ktoś w końcu to zrobił.

Sam powoli się zabieram za mineralizację ziemi pod kolejną aranżację. Zobaczymy co z tego będzie.
PeeN150
Poznaje temat
 
Posty: 52
Dołączył(a): N 01 wrz, 2013
Lokalizacja: Łódź
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez nazer » N 10 lis, 2013

Ja mineralizowalem.
Jak jeszcze mieszkałem u rodziców na wsi. to zbierałem ziemię w lesie. Najczęściej odszukiwałem dużego dęba i w obrębie jego pnia usuwałem liście, patyki itp, ogólnie jakieś 10-15 cm wierzchniej warstwy, następnie zbierałem to co po tym było, a był to humus, czarnoziem w doskonałej postacni. Ziemia była lekka, sypka, lecz jak się ją ścisnęło, kleista. Po przyniesieniu do domu wrzucałem do plastykowego pojemnika i zalewałem wodą na 24 h, zrobiłem sobie ramkę drewnianą obitą moskitierą, wysypywałem ziemię na tą moskitierę i suszyłem na słońcu, jak wyschła trochę przemieszałem i znów zraszałem wodą i tak powtarzałem cylk przez ok 2 tyg.
następnie mieszałem z gliną wędkarską, dolomitem, potłuczonym keramzytem, potłuczonym węglem drzewnym, dodawałem też trochę potasu. Dobrze wymieszane szło do akwarium, na to drobny żwirek i roślinki.
bez jakiego kolwiek nawożenia tylko potas i co2 wtedy jeszcze z bimbrowni, wyszło takie coś:
Obrazek[/URL][/img]
Akwarium istniało ponad rok i przez ten czas prócz potasu i co2 nie dawałem nic, dodawanie czego kolwiek do lustra wody kończyło się wysypem glonów....
Avatar użytkownika
nazer
Aktywny użytkownik
 
Posty: 525
Dołączył(a): N 22 paź, 2006
Lokalizacja: Katowice
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Re: Mineralizacja ziemii.

Postprzez root » Cz 06 lut, 2014

Ma ktoś jakiś patent na suszenie w zimie?

Z grzejnikami raczej ciężko.
root
Początkujący
 
Posty: 18
Dołączył(a): Pt 08 lis, 2013
Lokalizacja: Kraków
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Re: Mineralizacja ziemii.

Postprzez Marcin Bielak » Cz 06 lut, 2014

Piekarnik da radę jak Cię żona nie pogna. Tylko nie przypal w za dużej temperaturze jak ja korzeni bo potem smród będzie kilka dni.
Glinę kładłem pod grzejnikiem w blaszce od ciasta. I tak zostawiałem na 3-4 dni.
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Re: Mineralizacja ziemii.

Postprzez nazer » Cz 06 lut, 2014

albo do kilku płóciennych worów i na kaloryfer, moja luba by mnie zabiła jakbym jej coś takiego do piekarnika wsadził, poza tym sam bym nie dał, jestem dość pedantyczny jeśli chodzi o kuchnię i jej akcesoria....
Kaloryfer da radę
Avatar użytkownika
nazer
Aktywny użytkownik
 
Posty: 525
Dołączył(a): N 22 paź, 2006
Lokalizacja: Katowice
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy


Powrót do Podłoże, Dekoracje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron