Wzbogacone podłoże hummusowe DIY

Wzbogacone podłoże hummusowe DIY

Postprzez Marcin Bielak » Pt 27 wrz, 2013

Na razie wersja angielska.
http://www.aquaticplantenthusiasts.com/ ... psoil.html

EDIT 27.09.2013:
Teraz wolne tłumaczenie z pominięciem amerykańskiego "pier...." za przeproszeniem.
Nie znam gościa więc nie wiem czy to co pisze jest prawdą, ale po to otwieram tą dyskusje i postaram się przybliżyć to co napisał:
Facet na innym forum zaczął całą dyskusje na temat robienia podłoży akwarystycznych a raczej substratów podżwirowych, a w poście powyżej umieścił już finalnie co i jak powinno się mieszać.

Ideą tej dyskusji jest by zrobić substrat który zmaksymalizował by i wydłużył żywotność naszych baniaków oraz zmniejszył jak że, nużące codzienne dodawania nawozów.
Głównym zadaniem tego podłoża było by zaprzestanie dozowania nawozów do kolumny wody jak i zminimalizowało destabilizację zbiornika i nagły atak glonów. Chodzi o to by utrzymywać zbiornik w maksymalnie stałych warunkach (ilość nawozów). Żeby nie był pomiędzy głodzeniem roślin a apokaliptycznie wielkimi ilościami nawozów co jest tak ostatnio popularne. Tak by podłoże powodowało bardziej naturalne procesy które zachodzą w naturze takie jak cykl węglowy, cykl żelazowy czy siarkowy.
By zmaksymalizować procesy aktywności tlenowych jak i beztlenowych jak że, potrzebnych w naturalnym środowisku.

O większości materiałach zapewne słyszeliście o niektórych może nie, ale są one ogólnodostępne (niestety w Polsce jeden nie jest, przyp. tłumacza) i tanie (tu też bym polemizował ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Dodane przez tłumacza)

Oto lista i jak i proporcje .

1 . Lateryt 10%
2 . Sul -Po -Mag 5% (W Polsce K2SO4·2MgSO4)
3 . Aragonit 5 % (żywy piasek wykorzystywany w morszczakach)
4 . Granulki torfowe 5% (lub po prostu torf granulowany)
5 . Węgiel ogrodniczy 10% (mielony odpada, musi być jednak aktywowany)
6 . Azomite 10 % (nie znalazłem jeszcze odpowiednika w Polsce)
7 . Humus 55% (czyli po polsku czarnoziem- czyli ziemia ogrodowa ale preparowana wg przepisu (http://www.aquaticplantcentral.com/foru ... albot.html) znowu angielski) - uwaga na różnego rodzaju ziemie z dodatkami chemii, kompostu. (autor twierdzi że, ziemię torfową można użyć bez zbędnego suszenia i wszystkich podanych wcześniej zabiegów)

Jak widać większość tej mieszanki to ziemia ogrodowa (torfowa) a reszta jest dodatkiem ale sądzę że, dosyć istotnym - wtrącenie tłumacza

Na razie tyle, jak znajdę czas przetłumaczę resztę. (ktoś chce dołączyć do testów ustrojstwa lub choć by pomóc w dyspucie to zapraszam)

EDIT: 28.09.2013

HUMUS:
Część z Was będzie znała jak zrobić humus (w polsce raczej nie) dla tych którzy jeszcze nie wiedzą umieszczam link dla przypomnienia (patrz wyżej przy Humus) Facet dalej podaje że, nie trzeba go robić można kupić gotowca i podaje linki.
Kolega niżej dał link do świetnego humusu robionego przez dżydżownice który idealnie będzie się nadawał i nie trzeba go będzie już preparować- przyp. tłumacza

Czym jest Humus (przyp tłumacza):
odnosi się do każdej materii organicznej, która osiągnęła punkt stabilności, gdzie nie możliwe jest rozbicie jej dalej. Jej warunki się nie zmieniają, pozostają przez wiele wieków takie same, jeśli nie tysiące lat. Próchnica znacząco wpływa na strukturę gleby i przyczynia się do wilgoci i zatrzymywania składników odżywczych. - przyp. Tłumacza


Azomite
To magiczny pocisk. Renomowane badania zostały przeprowadzone na tej niesamowitym minerale, w jaki sposób znacznie zwiększa wzrost roślin i krewetek. Zawiera sól lub tlenek prawie każdego elementu. Zapraszamy do zapoznania się w gwarantowanej analizy poniżej. Wiem, o czym myślisz, widzisz jakieś tam metale ciężkie, czyli miedzi i arsenu i zaczynasz się zastanawiać po co mi to w akwarium . Niektóre z elementów bardziej niepokojące, znowu, są wyczerpane (np. uran) lub utlenione (wszystko inne, co wygląda na niepokojące) zostanie zamienione przez mikroorganizmy naszego podłoża w nieszkodliwie związki lub wchłąniete przez rośliny które je potrzebują. Na temat krwetek zostały prowadzone badania które wykazały znaczną poprawę ich wzrostu. (niestety nie znalazłem jeszcze dystrybutora na polskę ani zamiennika a to chyba najważniejsza rzecz tego podłoża)

Węgiel ogrodniczy
To jest kolenym absorbentem naszych nawozów wewnątrz podłoża. Uwalnia pochłonięte w czasie związki oraz w jego mikroporach zasiedla się materia organiczna, ta sama którą czasem czujemy wąchając nasze akwaria, nie jest to zły zapach taki lekko bagienny. Największą zaletą jst jego masywność -porowatość, wpływa ona korzystnie na tworzenie się przestrzeni tlenowych i poprawy krążenia co jest bardzo ważne dla korzeni roślin. Najlepiej jest go układać na warstwę naszego przygotowanego substratu. Jest to też dobry sposób by zwiększyć warstwę rozdzielająca naszego substratu od żwirku lub lavy w celu podziału na część tlenową i beztlenową która jest ważna i jak że niedoceniana i słabo opisana (beztlenowa). Część beztlenowa jest podstawą do powstania cyklu węglowego i cyklu siarkowego który ma również wpływ na cykl żelaza o którym wspominają również Tom Barr i Wetman - sceptyczny akwarysta.

Torf granulowany:
Dodanie go do naszego substratu jest świetnym sposobem aby utworzyć kieszenie kwasowości, które służą jako miejsca wymiany jonów ułatwiających utlenianie/redukcję, poza tym co mikroorganizmy będą robić w naszym substracie. Dodatkowy atut mogą podać posiadacze biotopów czarnych wód, mianowicie dodawanie garbników (czyli tzw. taniny które jest słabo opisana w świecie akwarystycznym a która ma szeroki wpływ na nasze rośliny). Im więcej takich kieszeni torfowych w naszym substracie tym łatwiej pozwoli rozproszyć wszystkie potrzebne składniki na całej jego objętości. Skondensowana tanina nie wpłynie na absorbcję żęlaza wręcz przeciwnie spowoduje że, będzie on bardziej dostępny dla korzeni roślin.

EDIT: 29.09.2013
Przepraszam że, tak na raty ale facet piszę trochę zawile i wiele rzeczy muszę sprawdzać o czym on mówi... ;)

Aragonite & Sul-Po-Mag (czyli K2SO4·2MgSO4 lub może być langbeinit, K2Mg2(SO4)3 oraz żywy piasek z morszczaków)
Można zauważyć że, w tej nowej formule podłoża nie ma chlorku potasu ani dolomitu. Nigdy nie byłem za dodawaniem Chloru do naszych baniaków a dolomit to głownie Magnez. Jeśli wapń jest taki istotny i potrzebny to dlaczego we wcześniejszych wersjach podłoży? DIY nie było go w nim? Czemu zamiat tego nie dodać langbenitu? Słabsza sól, więcej K i ma dodatkowo Mg i S. Zawiera 22% K, 11% S and 22% Mg, a pozostałe 55% to poprostu tlen. Sul-po-mag nie jest dolomityczny ale argonit jest. Dlatego zamieniłem te substancje by uzyskać więcej Ca przy jednoczesnym pozostawieniu pewnego buforu w podłożu dla tego pierwiastka. Od strony chemicznej musi pamiętać by postarać się utrzymywać idealny stosunek Ca do Mg 4:1, gdyż zbyt duża ilość Mg zablokuje przyswajanie Ca i odwrotnie. Jednak dolomitowa substancja jest wymagana w naszym podłożu dlatego też Argonit nada się świetnie. Da on nam więcej Ca i oraz stabilniejsze pH jak i większą ilość Mg niż nasze baniaki zazwyczaj miały. Wapń jest podstawowym budulcem ścian komórkowych, dlatego dodanie go do podłoża przyczyni się znacznie do poprawienia wyglądu roślin. (przy podłożach nie bufurujących brak jest wielu składników odżywczych które mogły by zostać wchłonięte przez korzenie.-przyp tłumacza). Posiadając owe pierwiastki w podłożu spowodujemy lepsze przyswajanie wszystkich innych związków a jednocześnie nie zaburzy to waszego słupa wody poprzez niepotrzebne nadmierne oddawanie ich do toni wodnej oraz pozostawia nam pewien bufor w formie Argonitu który jest uboższy w Mg co jest kluczowe.

Lateryt:
Niestety, nie mam zbyt wiele do powiedzenia na temat laterytu, co jeszcze nie zostało powiedziane. To ogromny, stabilny skład żelaza, najczęściej pochłanianego z mikroelementów. Nie ma wiele do dyskusji na ten temat, ten jeden składnik jest wyjątkiem i proponuję użycie go w znacznie wyższych stężeniach niż zwykle stosowany jest w celu ułatwienia naturalnych cykli Fe i S w przyrodzie oraz jego zdolności katalitycznych we wszystkich żywych systemach, które próbuję odtworzyć, mniej lub bardziej.


Podsumowanie:
Obecny artykuł jest tylko tłumaczeniem z drobnymi wstawkami, nie ponosze odpowiedzialności na powstałe komplikacje w wyniku używania tego podłoża oraz jego testowania. Robicie to na własną odpowiedzialność ;)
Poza tym autor wskazuje zrobienie 2 warstw tego mianowicie 5cm warstwa na dno z tego przepisu i przyłożona 7cm warstwą ,PondCareŸ Aquatic Planting Media - PondCare lecz w Polsce tego nie widziałem więc, 2cm warstwa zeolitu i na to 5cm żwirku lub lavy jak kto woli powinno wystarczyć.


Co mnie zastanawia to brak fosforu w całej mieszance, a może coś przeoczyłem?
Jeśli to ma być zblinasowane to chyba fosfor też powinien się tam znaleźć, tyle że z żelazem będzie wchodził w reakcję i lipa...Wtedy pozostaje jak zwykle podawanie P i NO3 do wody a mikro niech ciągnie z podłoża.
EDIT:
A może w biohumusie będzie fosfor? Nie przerobiony przez dżydżownice?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Ostatnio zmieniony Pt 22 lis, 2013 przez Marcin Bielak, łącznie zmieniany 7 razy
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Pagu » Pt 27 wrz, 2013

adeptmarine napisał(a):Ideą tej dyskusji jest by zrobić substrat który zmaksymalizował by i wydłużył żywotność naszych baniaków oraz zmniejszył jak że, nużące codzienne dodawania nawozów.
Głównym zadaniem tego podłoża było by zaprzestanie dozowania nawozów do kolumny wody jak i zminimalizowało destabilizację zbiornika i nagły atak glonów.


Ciekawe czy jest to w ogóle możliwe ... Jak wiadomo nie ma jednakowych akwariów , każde jest inne , ciekawe jaki wpływ / zakładając że podłoże byłoby jak pisze / na powyższe miała by woda która w każdym kranie jest inna . No chyba że założenie byłoby na wodzie o jednakowych parametrach .
Avatar użytkownika
Pagu
Stały bywalec
 
Posty: 341
Dołączył(a): N 05 paź, 2008
Lokalizacja: Piotrków
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez PeeN150 » Pt 27 wrz, 2013

Humus to nie do końca ziemia ogrodowa tylko próchnica, czyli najbogatsza część tej ziemi ogrodowej. I tu zaczyna się problem. Skąd wziąć ziemię która będzie miała odpowiednio dużo próchnicy a zarazem bardzo mało lub brak nawozów skoro te mamy i tak dostarczyć dodatkowo.

Chętnie spróbuje ten sposób. Mam kilka akwarium do zasypania czymś i zalania więc czemu jednego nie zrobić w ten sposób.
PeeN150
Poznaje temat
 
Posty: 52
Dołączył(a): N 01 wrz, 2013
Lokalizacja: Łódź
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » Pt 27 wrz, 2013

Nie wiem czy to jest możliwe, ale jest sens w tym co pisze, nie doszedłem jeszcze nawet do połowy. Każda z tych substancji ma odpowiednią rolę w całości. To jak klocki lego jeden bez drugiego nie zbuduje spójnej całości. (buforowanie, utlenianie, czy też rozkład)
Najgorszy problem będzie z najważniejszą rzeczą czyli Azomite jak oni to nazywają czyli ziemią z stanu UTAH, która ma tyle pierwiastków śladowych ile mamy podobno na ziemi.

Odnośnie próchnicy to się zgodzę, dlatego też podany jest sposób w drugim linku jak ją osiągnąć. Czyli płuczemy ziemię i ją wypalamy, lub też używamy torfowej ale z tym bym raczej uważał.
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez PeeN150 » Pt 27 wrz, 2013

Na działce każdy chwali taki humus po dżdżownicach i może właśnie taki byłby najlepszy ? Niby coś podobnego jest nawet do dostania na alledrogo. Np o tu http://(link).pl/najlepszy-naturalny-humus-super-od-dzdzownic-i3456362511.html

Ciekawi mnie jeszcze przy proporcje są wagowe czy objętościowe ? Ale raczej wagowe bo z objętościami to bywa różnie np żywy piasek.

Na tę chwilę mam w zasięgu dłoni co najmniej 4 z 7 składników więc pozostaje kupno pozostałych, oprócz owego Azomitu, i próba na roślinach.
PeeN150
Poznaje temat
 
Posty: 52
Dołączył(a): N 01 wrz, 2013
Lokalizacja: Łódź
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » So 28 wrz, 2013

PeeN150 napisał(a):Ciekawi mnie jeszcze przy proporcje są wagowe czy objętościowe ?

Też się nad tym zastanawiałem.
Jako że, jestem w stanach i jak będę miał trochę czasu to poszukam tego Azomitu a jak nie to zamówię na ebayu.

Humus z dżydżownic chyba będzie idealny.
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez radeqs » So 28 wrz, 2013

Nasz "biohumus" (z dżdżownic) to po angielsku earth worm castings i jest to zdecydowanie co innego niż zmineralizowana ziemia ogrodowa. Biohumus wytwarzany jest z m.in. obornika który dżdżownice "uzdatniają", ale stężenie zwłaszcza fosforanów jest bardzo wysokie. Poczytajcie na podforaku o doświadczeniach z nim związanych. Wydaje mi się potencjalnie dobrym dodatkiem do substratu, ale w zdecydowanie niższych proporcjach i najlepiej pod substraty typu prosoil lub aquasubstrat. Zawiera również nieco amoniaku którego bakteriom z przewodu pokarmowego dżdżownic nie udało się do końca przetworzyć. Dobry biohumus jednak powinien pachnieć ziemią a nie obornikiem, w przeciwnym wypadku nie został wystarczająco przetworzony przez dżdżownice i ich florę bakteryjną. Planuje eksperyment z biohumusem jako podkład pod prosoil wraz z metodą suchego startu. Suchy start powinien spowodować nitryfikację resztek amoniaku, a prosoil powinien pochłaniać nadmiar fosforanów.
radeqs
Poznaje temat
 
Posty: 137
Dołączył(a): Wt 31 lip, 2012
Lokalizacja: Ruda Śląska
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » So 28 wrz, 2013

Ok dzięki za sugestię. Przeczytaj teraz resztę co przetłumaczyłem- nie trzeba aktywnego substratu (węgiel go zastępuje) ale można jak najbardziej go zastosować choć nie wiem jak z jego lekkoscią czy nie spowodouje nadmiernego wyłażenia- to jest kwestia do przedyskutowania.
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez radeqs » So 28 wrz, 2013

Przeczytałem wcześniej cały pierwszy post ukamikazu i kilka losowo wybranych w oryginale. Nie przekonuje mnie kilka rzeczy: nie ma konkretnej instrukcji jakimi warstwami i w jakiej kolejności układać poszczególne składniki, nie ma informacji co powinno być wymieszane, a co powinno być podkładem i przykryciem (nie mam na myśli żwiru, tylko składniki mieszanki). Nie wydaje mi się że idealnym rozwiązaniem jest wymieszanie wszystkiego razem. Nie znalazłem też żadnych fotek z prowadzenia akwarium na tej mieszance (choć przyznać muszę niezbyt dokładnie szukałem).
PS. A propos biohumusu i prosoila. Żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał: oczywiście biohumus wymieszam jeszcze z odkwaszonym torfem, węglem aktywowanym, dolomitem oraz drobną lawą i całość przykryję jeszcze dodatkową warstwą lawy, a na to dopiero zamierzam dać prosoil. W innym przypadku biohumus wyłaziłby zapewne spod prosoil'a i w akwarium byłoby wielkie buum. Zamierzam stworzyć z tej mieszanki namiastkę powersandu. Co z tego wyniknie nie wie nikt ;)
radeqs
Poznaje temat
 
Posty: 137
Dołączył(a): Wt 31 lip, 2012
Lokalizacja: Ruda Śląska
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » So 28 wrz, 2013

Wczytując się coraz bardziej w tekst i dalsze posty wyczytałem że, to należy robić identycznie do linku podanego w MTS jak oni to nazywają czyli możesz sobie zobaczyć z tej stronki link , są tam zdjęcia tylko składniki inne, ale zasada jest ta sama. Poza tym pisze żeby jeszcze dodać zeolitu do całości, przysypać węglem-upiera się że, nie aktywowany będzie lepszy bo dłużej wytrzyma i się nie zamieni w proch.

To co piszesz dalej, to jest praktycznie podobne do tego co on napisał, tyle że zamienia dolomit na argonit i sul-po-mag gdyż chce utrzymać lepszy stosunek Ca do Mg, tak by mieć jeszcze zapas np. gdy woda dodawana będzie twarda. Dolomit może zatwardzić wodę za bardzo, a oba składniki a głownie argonit nie będzie uwalniał tych związków w takim stopniu jak zrobił by to dolomit.
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez radeqs » So 28 wrz, 2013

Dolomit pójdzie na sam spód. Będzie robił za bufor PH i oczywiście źródło magnezu. Stosunek wapnia do magnezu w dolomicie (przynajmniej w teorii) to mniej więcej 5:3. Wiem, że za dużo magnezu - ale w wodzie kranowej mam mniej więcej 25 ppm Ca i 3 ppm Mg - jakoś to się powinno bilansować z podłożem. Potas w podłożu wydaje mi zbędny - rośliny zdecydowanie preferują pobieranie przez liście i łodygi - więc dodanie go do podmienianej wody nie stanowi większego problemu. Zapomniałem wspomnieć o źródle mikroelementów: substrat podżwirowy Tropici, JBL Florapol lub substrat Ferki (Aquabase) to zdaje się głównie mikroelementy i też pójdą do mojej wybuchowej mieszanki.
Zeolit wydaje się dobrym pomysłem, ma dużą zdolność pochłaniania jonów (np. NH4) i może robić za dodatkowy bufor.
Co do sposobu mieszania, to mam jednak wątpliwości: MTS to instrukcja mineralizacji ziemi (czyli sposób na uzyskanie humusu) + dodatki w postaci gliny, dolomitu i chlorku potasu. Rozumiem, że analogicznie do MTS to wg Ciebie Sul -Po -Mag i Aragonit na spód, reszta oprócz węgla to miks i całość przykryta węglem i zeolitem, a na wierzch oczywiście odpowiednia warstwa żwiru (bazalatu, lawy - co kto woli)? Szkoda, że nie jest to napisane w prost. Wydaje mi się, że gdyby to było opanowane już do perfekcji, to ktoś powinien napisać instrukcję "For Dummies" ;)

EDIT: Poprawiłem JBL Ferropol, na JBL Florapol - bo to miałem na myśli, a napisało mi się coś innego :oops:
Ostatnio zmieniony So 28 wrz, 2013 przez radeqs, łącznie zmieniany 1 raz
radeqs
Poznaje temat
 
Posty: 137
Dołączył(a): Wt 31 lip, 2012
Lokalizacja: Ruda Śląska
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » So 28 wrz, 2013

To właśnie staram się zrobić, tłumaczę ten artykuł ale również dyskutujemy, na koniec będzie fotorelacja jak i opisane co ile i jak. On nie napisał tego w prost ale dał linki bo tam widocznie dla większości ludzi jest to oczywiste.
Dalej się upieram przy tym azomite, napisałem do producenta czy by nie wysłał do Polski. Zobaczymy co odpowie. Poza tym szukam równie bogatego zamiennika, jak przeczytałem MSDS tego azomitu to naprawdę cała tablica mendelejewa tam jest.
Odnośnie potasu w podłożu to się nie zgodzę, sam daję od jakiegoś czasu w swoje podsypki K2SO4 na start baniaka i peirwszy tydzień nic nie nawożę. Z dobrym skutkiem.
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez macek.g » So 28 wrz, 2013

macek.g
Stały bywalec
 
Posty: 438
Dołączył(a): Śr 06 lip, 2005
Lokalizacja: UK
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » So 28 wrz, 2013

:wink: Ten link jest w pierwszym poście. Nie czytasz uważnie macek :]
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Dijkstra » N 29 wrz, 2013

radeqs napisał(a):Nasz "biohumus" (z dżdżownic) to po angielsku earth worm castings i jest to zdecydowanie co innego niż zmineralizowana ziemia ogrodowa. Biohumus wytwarzany jest z m.in. obornika który dżdżownice "uzdatniają", ale stężenie zwłaszcza fosforanów jest bardzo wysokie.


Dokładnie, i każdy, kto ma ogródek/działkę może go sobie zrobić - kompostownik za kilkadziesiąt złotych i kolonia dżdżownic kalifornijskich. Zamiast palić chwasty/trawę/gałęzie/resztki żywności, wywala się to na kompostownik, przerzuca raz w sezonie i na kolejny sezon biohumus gotowy.

Obrazek

Ja niestety nie mam warunków (mieszkam w bloku), ale moja siostra ma to od lat - kompostownik przerobi praktycznie wszystko, co organiczne, na nawóz pierwszej klasy.
Avatar użytkownika
Dijkstra
Znający temat
 
Posty: 1072
Dołączył(a): Wt 27 kwi, 2004
Lokalizacja: 3miasto
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » N 29 wrz, 2013

No fajna sprawa jak się ma warunki. Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
Po prostu kupię gotowca z (link), muszę komuś w końcu zaufać że, nie sprzeda mi ziemi z biedronki choć pewnie i ta była by niezła :)
Jak by ktoś znał albo chciało mu się szukać jakiegoś dobrego nawozu mikroelementowego, lub minerałów , koniecznie w formie proszkowej to chętnie o tym poczytam.
Bo nie mogę znaleźć odpowiednika, Azomite ani K-Mag jak to oni nazywają.
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Plejstocen » N 29 wrz, 2013

Zamiennikiem Azomite mógłby być naturalny zeolit ogrodniczy(ktoś już wspominał). K-Mag to nawóz typu kalimagnezja, kainit.
Avatar użytkownika
Plejstocen
Stały bywalec
 
Posty: 413
Dołączył(a): Wt 09 gru, 2003
Lokalizacja: ŚL
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » Pn 30 wrz, 2013

Niestety zeolit nie posiada takiej ilości pierwiastków śladowych (o ile w ogóle je posiada). Zeolit i tak jest dany w tej mieszance na wierzch, co opisane jest pod koniec artykułu.
K-mag to niestety nie to samo co kalimagnezja. Kalimagnezja to bardziej ichni Sul-Po-Mag tyle że bardzo ubogi w Mg w porównaniu do Sul-Po-Magu więc też średnio się nadaje.
Kainit jest już lepszy bo ma więcej Mg ale tylko w czystej postaci, w tej sprzedawanej w Polsce widzę że, ma tylko 5% Mg więc to samo co Kalimagnezja. Ale to dalej zamienniki Sul-Po-Magu.

Może tak, podam MSDS Azomitu może coś znajdziecie o podobnym składzie.
Patrz link AZOMITE-skład
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez onem » Pn 30 wrz, 2013

A czy bierzesz też pod uwagę różnice w składzie wody. Może one wyrównają te pomiędzy kalimagnezją a azomite. Wydaje się ze tam woda jest dużo uboższa niż nasz .
Avatar użytkownika
onem
Poznaje temat
 
Posty: 62
Dołączył(a): Pn 30 mar, 2009
Lokalizacja: Wysoka/Łańcut
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Marcin Bielak » Pn 30 wrz, 2013

onem napisał(a):Może one wyrównają te pomiędzy kalimagnezją a azomite.

Popatrz na skład azomite i napisz to jeszcze raz.
To jest źródło mikro i makro elementów (tych drugich w mniejszym stopniu) Tego szukam, bo Ca i Mg w podłożu mamy już nad to dodając wszystko wg. wzoru.

Zaczynam kombinować, w drugą stronę. Mianowicie żeby zrobić samemu coś wolnouwalniającego pierwiastki śladowe.
Myślę o moczenu perlitu np. w profito aż do całkowitego wchłonięcia i wyschnięcia?
Ale nie wiem czy większość mikro nie utleni się w jakiś sposób?
Avatar użytkownika
Marcin Bielak
Znający temat
 
Posty: 1863
Dołączył(a): Cz 02 wrz, 2010
Lokalizacja: Mława
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Następna strona

Powrót do Podłoże, Dekoracje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron