Strona 1 z 1

wymiana podłoża bez restartu

PostNapisane: Cz 28 kwi, 2016
przez grzegorz.mar
Witam
Od roku z akwarium nie mogę sobie poradzić, roślinki stoją w miejscu
akwa 150x50x50
podłoże JBL Manado już 4-5lat

Chcę wymienić podłoże na żwirek 2-4mm albo bazalt czarny , bez restartu

Czy ktoś stosował może
inżektor, separator do odkurzacza przemysłowego albo inny sprzęt, żeby nie robić restartu

Pomysł mam taki, podzielić płytkami pleksi podłoże w akwarium na 3 części, i stopniowo np co tydzień wymienić 1/3podłoża
Ale kombinuję czym je odessać, inżektor, ale jak dobrać średnice? 10/16 i do tego kompresor samochodowy dają radę, chciałem wypożyczyć odkurzacz przemysłowy taki co zaciąga wodę, wszystko po to by nie robić zbytnio zmętnienia wody

Proszę o pomysł i radę, ale jak piszę powyżej bez restartu

Re: wymiana podłoża bez restartu

PostNapisane: Śr 11 maja, 2016
przez drZymek
Czyli robisz restart na raty, hmmm tylko po co utrudniać sobie życie? Nie prościej byłoby zrobić wszystko na raz?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: wymiana podłoża bez restartu

PostNapisane: Śr 11 maja, 2016
przez grzegorz.mar
witam po restarcie. udało mi się zrobić restart poprzez inżektor.
zalety
nie musiałem odławiać rybek i krewetek,
akwarium zamuliłem jedynie wyciąganiem roślinek,
no jakieś nowe doświadczenie, i powiem że udane
wady
inżektor miał zbyt małe ciśnienie powietrza, trochę pluł kamykami,
małe przekroje rurek fi 10mm i fi 14mm, brał za dużo wody w stosunku do żwirku,
należy posiadać kompresor najlepiej z regulowanym ciśnieniem,

Generalnie sprawnie to poszło, całość operacji 4h (nowy żwirek dzień wcześn
iej już został przepłukany)
odsysałem do kubła na śmieci, z tego żona była mniej zadowolona [WHITE SMILING FACE]
teraz mam jałowe podłoże wzbogacone kapsułkami żelatynowymi własnej roboty, co dalej dam znać w dziale o nawożeniu

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka