[Wromak] Pęknięte 300l :(

Postprzez macek.g » Pt 08 mar, 2013

Pogadaj z Przemkiem Wieczorkiem http://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q= ... 2k&cad=rja

Kolega ZielonyAmator ma od niego zbiorniki i sobie chwali,a zbiorniki nie male. :wink:

http://www.holenderskie.pl/forum/viewto ... ht=#173430
macek.g
Stały bywalec
 
Posty: 438
Dołączył(a): Śr 06 lip, 2005
Lokalizacja: UK
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Sebul » So 09 mar, 2013

Pękło pewnie dlatego że są za krótkie wzmocnienia wzdłużne i tam na końcach kumulują się naprężenia.
Sebul
Poznaje temat
 
Posty: 124
Dołączył(a): Śr 15 paź, 2008
Lokalizacja: Chełm
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez FPawlak » Śr 13 mar, 2013

Dzięku wszystkim za pomoc, jednak nie udało mi się nic wskurać. Ze sklepu dostałem też podobną odpowiedź, że producent zapewnia tylko szczelność.

Zamówiłem dzisiaj taki sam baniak, ale z Diversy. Stary trafił do działu "giełda" więc jak ktoś jest z Poznania, albo okolic może byc tym zainteresowany:
http://www.holenderskie.pl/forum/viewtopic.php?p=174836#174836

Co najwyżej naszła mnie jeszcze jedna kwestia. Kilka dni przed pęknięciem zbiornika do pokrywy założyłem oświetlenie - 4świetlówki T5 i dwa stateczniki do nich, plus jeszcze ledy do oświetlenia nocnego. No ale to chyba nie jest taka waga, żeby akwarium nie wytrzymało tego - pokrywa z pienionego PVC, poklejone uszczelką od spodu, więc ciężar powinien się równomiernie rozkładać.
FPawlak
Poznaje temat
 
Posty: 63
Dołączył(a): So 27 paź, 2007
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez adams750 » Śr 13 mar, 2013

To na pewno nie było powodem pęknięcia baniaka, raczej za krótkie wzmocnienia wzdłużne przyczyniły się do tego.
Avatar użytkownika
adams750
Znający temat
 
Posty: 1357
Dołączył(a): Cz 02 lut, 2012
Lokalizacja: Białystok
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez FPawlak » Śr 13 mar, 2013

adams750 napisał(a):To na pewno nie było powodem pęknięcia baniaka, raczej za krótkie wzmocnienia wzdłużne przyczyniły się do tego.

Ok czyli spokojnie moge zakadać pokrywe jak przyjdzie nowe akwa :)
Potem tylko na nowo wymoczyć korzenie i będzie można wkoću sadzić rośliny
FPawlak
Poznaje temat
 
Posty: 63
Dołączył(a): So 27 paź, 2007
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez eshaton » Śr 13 mar, 2013

Ewentualnie się zastanów jeszcze nad temperaturą.
Moczyłeś korzenie może zalałeś lodowatą wodą- nie wiem???
Świetlówki 4sz + stateczniki sporo grzeją. Masz w pokrywie jakąś cyrkulacje powietrza.
eshaton
Poznaje temat
 
Posty: 106
Dołączył(a): Pn 03 sty, 2011
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez FPawlak » Śr 13 mar, 2013

eshaton napisał(a):Ewentualnie się zastanów jeszcze nad temperaturą.
Moczyłeś korzenie może zalałeś lodowatą wodą- nie wiem???
Świetlówki 4sz + stateczniki sporo grzeją. Masz w pokrywie jakąś cyrkulacje powietrza.

To też raczej nie to - w akwarium już od dłuższego czasu pracował filtr i grzałka - woda miała 25*C. Z tyłu pokrywy są zamocowane cztery wentylatory (2 wdmuchujące z jednej strony, 2 wydmuchujące powietrze z drugiej strony) ale jeszcze ich nie włączałem, planowałem je używać tylko latem w razie potrzeby, żeby woda się nie nagrzewała zbytnio. Co prawda nie wiem jaką temperaturę miało powietrze między pokrywą, a taflą wody - nie sprawdzałem tego.

Nie wiem też jaką temperaturę miała woda w momencie pęknięcia - jak wróciłem do mieszkania i zastałem ten fakt, to już tylko zlewałem wode która jeszcze była w zbiorniku i zbierałem tą z paneli.

Większa różnica temperatur była na granicy temp. pokoju (19-20*C) a temp. powietrza pod pokrywą.

Przy nowym zbiorniku zwrócę najwyżej uwagę na temperaturę powietrza nad taflą wody. Stąd najwyżej moje kolejne pytanie - jaka różnica temperatur musiała by być, żeby spowodować pęknięcie szkła? Jaka u Was panuje temperatura powietrza pod pokrywą? Bo nie wiem jak sie w przyszłości odnosić do tego.
FPawlak
Poznaje temat
 
Posty: 63
Dołączył(a): So 27 paź, 2007
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez eshaton » Śr 13 mar, 2013

Raczej wentylatory powinny pracować. Np sam wydmuchujący w zimie bo pod pokrywą bardzo się woda skrapla i wszystko się brudzi i pokrywa się szybciej niszczy. Ewentualnie możesz zastosować regulator do wentylatora i zmniejszyć obroty i hałas. Sam musisz to ocenić. Pozdrawiam.
eshaton
Poznaje temat
 
Posty: 106
Dołączył(a): Pn 03 sty, 2011
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez etherni » Cz 14 mar, 2013

Mam podobne doświadczenia z wromakiem, na szczęście dużo mniej tragiczne - to był kotnik 25L, puściła spoina. Na szczęście w dzień i przy mnie, więc powodzi nie było.
Wiecie co firma zaproponowała w ramach gwarancji? tubkę silikonu żebym sobie podkleił...
etherni
Zainteresowany tematem
 
Posty: 167
Dołączył(a): Cz 14 cze, 2012
Lokalizacja: Kraków
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez MarSz » Cz 14 mar, 2013

Widzę w innym wątku, że chcesz oddać to akwarium - nie rób tego - to największy błąd jaki mógłbyś zrobić i porażka naszego systemu.

Ja bym tego tak nie odpuścił.
Co z tego, że gwarantują szelność spoiny jak mają wadliwą konstrukcję całego akwarium.

Ja bym na Twoim miejscu wystąpił o zwrot kasy za akwarium i jeszcze żądał odszkodowania za zniszczone panele.

Takie gadanie z ich strony, że gwarantują tylko szczelność spoiny to za przeproszeniem mogą sobie w tyłek wsadzić.

Akwarium nie składa się z samych spoin tylko jeszcze ze szkła (jakby ktoś nie zauwazył) i to, że firma robi na tym oszczędności (gorsze szkło, krótsze wsporniki, bo więcej się z tafli wytnie, słaby szlif i niedokładne klejenie wspornika) to ich problem. Natomiast Ty miałeś i tak szczęście, że nie miałeś w tym zbiorniku obsady i aranżacji za kilka tysięcy zł tylko korzenie.

Nie wiem jakie masz straty w podłodze ale uwierz mi - nawet jeśli na pierwszy rzut oka nic nie widać to na pewno nie przeszło to obojętnie dla paneli czy parkietu. Jeśli nie widać tego teraz to wyjdzie za jakiś czas.

Kupiłeś nowe akwa to inna sprawa - rozumiem, że nie chcesz czekać ale starego nie wydawaj tylko bierz rzeczoznawcę, udaj się do organizacji ochrony praw konsumenta (znajdziesz na pewno jakieś a w pierwszej kolejności możesz spróbować tu http://uokik.gov.pl/) i nie popuść Wromakowi. Na pewno da się zrobić ekspertyzę wskazującą, że już samo niesymetryczne wklejenie wzmocnienia wpływa poważnie na rozkłąd sił i naprężeń w zbiorniku a mając to już jesteś na wygranej pozycji.

Ja bym nie popuścił - choćby po to by nie śmiali się teraz po cichy, że "wyr...ali" kolejnego frajera (tutaj nie mówię do Ciebie ale niestety takie jest ich myślenie - zbyli klienta i olewają go).

Nawet jakbym niewiele wskórał, to narobiłbym im koło tyłka na tyle, że następnym razem by się zastanowili czy warto olewać klienta.

Twoja postawa niestety jest dla nich tylko zielonym światłem i w ten sposób uczymy tylko nasze rodzime "firmy", że takie postępowanie jest dopuszczalne - dajemy na to przyzwolenie z góry zakładając, że jesteśmy bezsilni.

Sorry - ale nie popieram Cię w takim rozwiązaniu sprawy i nie rozumiem.
Zrobisz jak chcesz ale więcej takich osób i dojdzie do tego, że producenci będą sprzedawać w zestawie ze zbiornikiem od razu tubkę silikonu i nożyk do szkła jako zestaw naprawczy bo nie gwarantują wytrzymałości.
MarSz
Poznaje temat
 
Posty: 131
Dołączył(a): Pt 02 lip, 2010
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez etherni » Cz 14 mar, 2013

MarSz, masz oczywiście rację. Tyle że cały nasz system i "kultura" biznesu nadal ma mentalność bazarowego cinkciarza, i obawiam się że nawet sąd będzie sprawę bagatelizował. Wromak pójdzie w zaparte mając kasę na adwokata i ciągnąc sprawę latami, w pełni świadomy że większość klientów i tak kupuje u nich tylko pierwsze akwa i nie są to doświadczeni akwaryści więc zła reklama zysku im nie odbierze skoro mają najtaniej.
Ten sposób myślenia jest po prostu typowy dla polskiego "biznesu", myślę że przynajmniej część z nas słyszała jak prywatnie typowy polski przedsiębiorca wyraża się o świecie - pracownicy to "mielonka", klient to "frajer", służby kontroli typu PIP czy skarbówka "ch..e". Dopóki jakiemuś politykowi albo przynajmniej upartemu prawnikowi nie strzeli 300L robiąc straty na dziesiątki tys. takie firmy jak Wromak będą świetnie prosperowały.
etherni
Zainteresowany tematem
 
Posty: 167
Dołączył(a): Cz 14 cze, 2012
Lokalizacja: Kraków
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Dominik Gąsiorek » Cz 14 mar, 2013

Spokojnie...nie zakładajmy od razu walki w sądzie...pierwsza sprawa i chyba najważniejsza to fakt że nie Ty masz udowodnić swoją niewinność w postaci prawidlowego obchodzenia się z akwarium tylko oni że wykonali produkt właściwie...i koniec...sprawdź jeszcze polską normę...zawieź zbiornik do sklepu i powiedz że reklamujesz...nikt Ci łaski nie robi...to Twoje święte prawo...niech wzywają sobie rzeczoznawcę na swój koszt i udowadniają że to Twoja wina...
Avatar użytkownika
Dominik Gąsiorek
Moderator
 
Posty: 1920
Dołączył(a): Wt 27 kwi, 2010
Lokalizacja: Kobiernice
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez MarSz » Cz 14 mar, 2013

No właśnie o to mi chodzi - nie można się od razu poddawać zakładając, ze nic się nie wskóra.
MarSz
Poznaje temat
 
Posty: 131
Dołączył(a): Pt 02 lip, 2010
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Asteroth » So 16 mar, 2013

Wromak to najgorsze chyba badziewie jakie może być. Mam identyczne akwarium od nich, też 300l 120x50x50. Nie dość, że nie ma żadnego wzmocnienia poprzecznego, to jeszcze listwy wzmacniające wzdłuż są krótko i niesymetrycznie rozmieszczone. Wszystko robione na odczepnego, byle jak i oby jak najszybciej. Ja miałem dużo więcej szczęścia niż Ty kolego FPawlak, bo 5min po zalaniu spojrzałem na akwarium i mi się wydało, że przednia szyba się jakaś wypukła zrobiła. Wziąłem poziomnice, przyłożyłem do przedniej szyby i mi szczęka opadła, na środku szyby wygięcie jakieś dobre 7-8mm. Już nie powiem jakie było moje wku**ienie kiedy musiałem natychmiast, o 23 wieczorem latać z wiadrami i wylewać wodę, z założonego przeze mnie przed sekundą zbiornika. Cała sobota psu w tyłek. Następnie zamówiłem u szklarza szklane wzmocnienie i sam je wkleiłem. Akwarium stoi do dzisiaj, juz prawie 2 rok i wszystko w najlepszym porządku. Ale już nigdy więcej w przyszłości nie kupię akwarium tej firmy. Totalne amatorstwo i kpina z klientów.
Asteroth
Początkujący
 
Posty: 3
Dołączył(a): Wt 11 wrz, 2012
Lokalizacja: Siedlce
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Dijkstra » N 17 mar, 2013

Na początek wystarczy interwencja UOKiK - w każdym dużym mieście mają biura, można też do nich napisać. Do tego zostają jeszcze miejscy/gminni rzecznicy praw konsumentów.

Korzystam ostatnio z jednych i drugich, najczęściej przy okazji wykłócania się z bankami (głównie jednym) o pobrane niezgodnie z prawem opłaty za różne papierki, lecz także o gwarancje i niechęć do uznawania zwrotu w terminie 10 dni w zakupie wysyłkowym.

To działa - zazwyczaj wystarczy jedno pismo wysłane przez jeden lub drugi organ, aby reklamacja została uznana pozytywnie.

Jeżeli akwarium było obięte gwarancją/rękojmią, to na producencie leży ewentualnie obowiązek wykazania Ci, że akwarium pękło na skutek nienależytego użytkowania, a nie na Tobie, że pękło na skutek wady konstrukcyjnej. Innymi słowy, w domyśle to Ty masz racje, a producent musi udowodnić, że tak nie jest.

Napisz do UOKiK - nic nie kosztuje, a możesz się pozytywnie zaskoczyć. Zachęcam do walki o swoje, bo inaczej w tym kraju nigdy nie będzie normalnie i takie buraki-wromaki zawsze będą zarabiać na jeleniach. Zwłaszcza, że to nie pierwszy przypadek pęknięcia ich akwarium w ten sam sposób, i zwłaszcza, że ewidentnie powodem było za krótkie wzmocnienie - kończyło się na tyle daleko od bocznych ścian, że długa ściana w miejscu jego końca miała już spore ugięcie, efektem czego zakończenie wzmocnienia powodowało punktowy nacisk. Myślę, że każdy adiunkt na dowolnej politechnice przedstawi stosowne wyliczenie.
Avatar użytkownika
Dijkstra
Znający temat
 
Posty: 1072
Dołączył(a): Wt 27 kwi, 2004
Lokalizacja: 3miasto
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Asteroth » N 17 mar, 2013

Dijkstra, z tymi jeleniami to trochę przesadziłeś:p Kolega po prostu nie wiedział, bo i skąd miał wiedzieć, że mu pęknie akwarium przez niekompetencje firmy produkującej. Jest szkło 8mm - jest. Niby wszystko ok, niby się wszystko pięknie w tych normach dotyczących grubości szkła mieści. Tylko słowem nikt nie wspomniał, że wzmocnienia są wykonane fatalnie. Nie dość, że kończą się 20cm od jednej krawędzi i 10cm od drugiej, to jeszcze są jakieś 15cm za krótkie. Powinny być zdecydowanie dłuższe i symetrycznie rozmieszczone. Jest bardzo prawdopodobne, że i ja miałbym jezioro na podłodze, gdybym w porę z czystej ciekawości nie zmierzył tego bebecha, który się zrobił frontowej szybie po zalaniu. Nie wiem w ogóle co za głupi ludzie tam pracują. Na czym oszczędzają? Dając 5-10cm dłuższe wzmocnienie zbankrutują? Sami na własne życzenie robią sobie problemy i pogrążają się w oczach klientów. A najlepsze jest to, że pewnie uważają, że to nie ich wina i klient się czepia. Szczyt bezczelności.
Asteroth
Początkujący
 
Posty: 3
Dołączył(a): Wt 11 wrz, 2012
Lokalizacja: Siedlce
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez markoo » N 17 mar, 2013

Witam, jestem świeżakiem na forum więc z tego miejsca pozdrawiam wszystkich akwarystów !!:)

Co do tematu, czy te przeciążenia nie wynikły czasem z kiepskiej jakości półki pod akwarium? Na zdjęciu jak dobrze widzę to grubość blatu nie jest za duża. O wadze tego akwarium z dodatkami nie wspomnę , bo jest oczywista. Wzmocnienia wzdłużne fakt robią na "odczepne". Tydzień temu też odebrałem akwa wromaka - 150 l . Prawdą jest że wzmocnienia wzdłużne są zrobione niesymetrycznie, co do ich długości to też mogły być troszkę dłuższe (wkleiłem zabezpieczenie poprzeczne, co dość wyraźnie usztywniło konstrukcję ).
U siebie dodatkowo wzmocniłem blat do łącznej grubości ponad 3 cm .
Ostatnio zmieniony N 17 mar, 2013 przez markoo, łącznie zmieniany 1 raz
markoo
Początkujący
 
Posty: 3
Dołączył(a): N 17 mar, 2013
Lokalizacja: Wieluń
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez adams750 » N 17 mar, 2013

markoo, kolego wszystko ok odnośnie twojej wypowiedzi ale zagalopowałeś się z tym słowem od.......l a czytają to różni forumowicze w różnym wieku. Nie pomyśl że narzucam się ale to nie jest na miejscu :wink:
Avatar użytkownika
adams750
Znający temat
 
Posty: 1357
Dołączył(a): Cz 02 lut, 2012
Lokalizacja: Białystok
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez markoo » N 17 mar, 2013

Oj tak, przepraszam. Już poprawione :) . Słuszna uwaga. Ciekawe czy autor postu coś dopowie jeszcze w tej sprawie hmm....
markoo
Początkujący
 
Posty: 3
Dołączył(a): N 17 mar, 2013
Lokalizacja: Wieluń
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Postprzez Dijkstra » N 17 mar, 2013

Asteroth napisał(a):Dijkstra, z tymi jeleniami to trochę przesadziłeś:p Kolega po prostu nie wiedział, bo i skąd miał wiedzieć, że mu pęknie akwarium przez niekompetencje firmy produkującej.


I dokładnie o to chodzi - producent sprzedaje akwarium z wadą konstrukcyjną, a później uważa, że każdy kupujący z reklamacją to jeleń, któremu można wmówić wszystko.
Avatar użytkownika
Dijkstra
Znający temat
 
Posty: 1072
Dołączył(a): Wt 27 kwi, 2004
Lokalizacja: 3miasto
Głosował : 0 razy
Ilość głosów: 0 razy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Akwaria, Szafki, Meble akwarystyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron