19. Mniej światła = mniejsze zapotrzebowanie na składniki. Oczywiście jeśli zajdziesz za daleko i zbyt mocno obniżysz ilość światła, to doprowadzisz do tego, że rośliny nie będą rosły - niezależnie od tego ile podasz nawozów i CO2. Jednak stosowana z umiarem, metoda limitowania światła jest bardzo przydatna, pozwala bowiem na sterowanie tempem wzrostu roślin jak również glonów - do momentu ustabilizowania zbiornika i określenia ilości potrzebnych składników. Większość problemów spowodowana jest niedoborem CO2, więc zastosowanie słabszego światła sprawi, że dobranie odpowiedniego poziomu CO2 będzie znacznie łatwiejsze niż przy mocnym świetle. Zmniejszenie ilości światła przynosi dużo korzyści, łatwiejsza kontrola glonów, większa stabilność zbiornika, uniknięcie/zmniejszenie problemów spowodowanych złym poziomem CO2, możliwość kontrolowania tempa wzrostu roślin, mniejsze zużycie energii, mniej wydzielanego ciepła, mniej wszelkiego rodzaju odpadów.
michu:/ napisał(a):O czym świadczą korzenie boczne na roślinach?
michu:/ napisał(a):W butelkach z makro coś lekko sobie pływa (bakterie, pleśń?)
michu:/ napisał(a):Może tu pomóc jakieś inne ustawienie filtra? dyfuzora?
Siara napisał(a):Może zmniejsz trochę micro na 8ml/dawka, a Mg uzupełniasz ?
michu:/ napisał(a):Nie pisałem wcześniej, że padły mi 3 otoski i 2 nie znalazłem.
michu:/ napisał(a):No i martwią mnie te popalone stożki.
Robercie, co byś zrobił na moim miejscu ? (podchwytliwe co?)
Siara napisał(a):zmniejszył macro do 5-6ml na dawkę
michu:/ napisał(a):bielejących stożków wzrostu?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość