a propos CO2 spożywczego i technicznego- to kiedyś w szkole jak uczyli mnie o sprężarkach to słyszałem, że niektóre z nich mogą wprowadzać do sprężanego gazu areozol stworzony z mieszanki gazu i oleju, który smaruje sprężarkę (ślimaki, turbiny w zależności od typu sprężarki) dlatego też trzeba zakładać w nich filtry.
Może to ma jakiś związek z podziałem na spożywczy gaz i techniczny.
Jednak podejrzewam, że obecna technologia sprężarek eliminuje ten problem więc w praktyce podział nie ma sensu- kwestia czy ktoś potrzebuje "certyfikatu" bo np prowadzi knajpę.
przy okazji umieszczam rozpuszczalność CO2 w funkcji temp i ciśnienia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.